Nie masz konta? Zarejestruj się

Trzebinia

"Mistrz" - film o pięściarzu z Auschwitz - od 27 sierpnia na ekranach kin, ale w Trzebini widzowie zobaczyli go już wczoraj (ZDJĘCIA)

21.08.2021 11:39 | 1 komentarz | 11 692 odsłon | Alicja Molenda
Projekcja przedpremierowa pełnego emocji filmu o znanym już przed wojną bokserze Teddym (Tadeuszu Pietrzykowskim), była w Trzebini nieprzypadkowa. Ma związek z osobą współproducenta i aktorów.
1
"Mistrz" - film o pięściarzu z Auschwitz - od 27 sierpnia na ekranach kin, ale w Trzebini widzowie zobaczyli go już wczoraj (ZDJĘCIA)
Sylwester Piasny, Julia Stawicka-Piasny, Piotr Głowacki, Maciej Barczewski, Eleonora Szafran
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Trzebiński pokaz odbył się z udziałem reżysera Macieja Barczewskiego, odtwóry głównej roli Piotra Głowackiego. Obecna była też córka bohatera filmu Eleonora Szafran, autorka biograficznej książki o ojcu, znanym w Warszawie i całej Polsce, przedwojennym pięściarzu w kategorii koguciej, jednym z pierwszych więźniów Auschwitz.

Pietrzykowski żył w latach 1917-1991. Film opowada o pobycie legendarnego boksera w obozie koncentracyjnym, gdze trafił w 1940 r. w pierwszym transportem. Tam też walczył na ringu o życie, pomagał i dawał nadzieję innym. Po wojnie Teddy zapisał się w pamięci jako trener, nauczyciel, przyjaciel, wychowawca młodego pokolenia pięściarzy, którego nazywali mistrzem. Ostatnia scena filmu tak go pokazuje.

Reżyser o filmie

- Tematyka oświęcimska jest ze mną od dziecka, bo więźniem tego obozu przez trzy lata był mój dziadek. Tadeusz Teddy Pietrzykowski, więzień numer 77, który bił nazistów w obozie jak chciał, wydawał mi się postacią niesamowitą, godną dziewięcioodcinkowego serialu. Badając jego obozowe losy i myśląc o filmie fabularnym, dotarłem do jego córki - pani Eleonory. Po wielu spotkaniach uprzedziłem, że w filmie troszeczkę sobie pozwolę na "swawolę historyczną" w celu przybliżenia prawdy emocjonalnej. Scenariusz zacząłem pisać w roku 2017, ale same zdjęcia trwały bardzo krótko jak na fabularną produkcję filmową, zaledwie 26 dni - opowiadał w Trzebini reżyser.

Ciekawostką jest, że cały film kręcony był w Polsce i tylko w okolicach Warszawy, co może wydawać się dla widza nieprawdopodobne, bo akcja toczy się w obozie koncentracyjnym Auschwitz. To wrażenie jest zasługą świetnie zbudowanej scenografii. Od lat. 90. na terenie obozu kręcić można tylko filmy dokumentalne, fabularnych nie. Nawet słynna "Lista Sschindlera" powstała poza jego murami.

Na uwagę zwraca też fakt, że wszystkie role Niemców, po niemiecku, grają w "Mistrzu" polscy aktorzy.

Córka o ojcu

Eleonora Szafran - córka głównego bohatera - przyznała, że w filmie odnalazła jakieś 70 proc. ojca i faktów uwiecznionych w pamiętniku, spisanym w zielonym zeszycie w kratkę.

- Znalazłam ten zeszyt 5 lat temu. Czytałam kartka po kartce nie wychodzac z łóżka. Musiałąm się nauczyć jego pisma, bo zeszyt zapisywany był w różnych latach, przetłumaczyć wiele niemieckich słów, kórych używał. Mam ten zeszyt w domu. Każda jego kartaka jest oblana moimi łazami. Często do niego wracam. Emocje w trakcie jego czytania były, są i będą - opowiadała pani Eleonora.

 

Odtwórca głównej roli o bohaterze

-  Grając Teddyego starałem się pokazać, co w tej postaci jest istotne dzisiaj. Jakich wyborów trzeba w życiu dokonywać, aby świat był lepszy, by ludzie przestali być dzieleni na lepszych i gorszych, dyskryminowani jak w Auschwitz - mówił Piotr Głowacki.

Nad jego rolą związaną ze scenami walk bokserskich pracowało 12 osób. Dwaj kluczowi trenerzy wystąpili w filmie.

- Udało im się wyzwolić instynkty walki we mnie i powstrzymać się przed oddaniem ciosu - zdradził aktor.

 

Producent o filmie

"Mistrz" ma kilka lokalnych akcentów. Pierwszym z nich jest debiutujący w roli producenta filmowego - Sylwester Piasny, właściciel trzebińskiej firmy Hardkop. Opowiedział widzom, jak poruszyła go niesamowicie prawdziwa historia Teddyego - więźnia Auschwitz. Poznał ją czytając scenariusz i zecydował, że zaangażuje się w produkcję. - Nie mogłem uwierzyć, że Teddy mógł przeżyć Auschwitz - mówił S. Piasny.

W filmie, w roli Doctora (Niemca) wystąpił znany w Trzebini aktor Zbigniew Paterak. W roli dziecięcej zadebiutowała Julia Stawicka-Pisany. Dziewczynka była ogromnie poruszona tym co zobaczyła na ekranie podczas pokazu przedpremierowego. Rzeczywiście, niektóre sceny są wstrząsające, a cały obraz pełen trzymających widza w napięciu emocji.

"Mistrza" zobaczcie koniecznie!

 

Zdjęcia w galerii Franciszek Matysik jaw.pl