Trzebinia
Sprawa smrodu w Trzebini się komplikuje. Nadal śmierdzi, nie ma winnych ani podejrzanych, gmina milczy
Fetor unoszący się w tym miesiącu nad Trzebinią znalazł się pod lupą Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska od kilku dni. Jego źródło zlokalizowano na terenie dawnej bazy Usług Komunalnych (w pobliżu byłego komisariatu przy ul. Kościuszki na osiedlu Piaski). Gminne działki zostały tu wydzierżawione na działalność gospodarczą. Właśnie tam zauważono ciemne rozlewisko. Jak informował WIOŚ, w ziemię najprawdopodobniej trafiały ciężkie frakcje z destylacji ropy naftowej.
Inspektorzy WIOŚ rozmawiali już z pracownikami i właścicielami firm działających na terenie dawnej bazy UK. Sęk w tym, że nikt nie przyznał się do nielegalnego procederu, a przekazywane inspektorom WIOŚ w trakcie kontroli informacje były niejednoznaczne, by nie powiedzieć - sprzeczne.
Jak powiedział nam dziś Ryszard Listwan - w tej sytuacji inspektorat wystąpi do policji i prokuratury o pomoc w przesłuchiwaniu osób, które mogą wiedzieć coś na temat w tej sprawie.
Tymczasem mieszkańcy niepokoją się, bo mimo prowadzonego postępowania, w mieście wciąż śmierdzi.
- Czy jest to szkodliwe dla zdrowia? - z tym pytaniem zadzwoniła do „Przełomu" wczoraj pani Ewa z centrum Trzebini.
Obawiała się, czy może zezwolić dzieciom zabawę w przydomowym ogródku, gdy czuć w mieście taki smród.
Wczoraj ok. 9:00 wystąpiliśmy do urzędu miasta z zapytaniem, czy gmina podjęła jakieś prace celem zlikwidowania odoru z terenu byłej bazy UK? Wszak jest właścicielem terenu. Pytanie zadaliśmy nie bez powodu, lecz by zweryfikować informację o rzekomym zasypywaniu rozlewiska - bo taka właśnie informacja dotarła do redakcji.
Do dzisiejszego popołudnia urząd nie udzielił nam żadnej odpowiedzi na pytanie, z którym telefonują do nas Czytelnicy z Trzebini.
Komentarze
19 komentarzy
Przeczytajcie poniższy wpis Q7 skąd smród w Trzebini a nie szukajcie dziury w dziurze!!!
@kibic, to się dzieje na całym świecie, szczególnie w Europie. Rządy, UE powinny zatrzymać to szaleństwo póki jest czas.
A to wszystko dzieje sie za rzadow tego Waszego pisiogrodu !!! W nastepnych wyborach nie zapomnijcie na nich zaglosowac skoro wam jest w tym pseudo panstwie tak dobrze. Mam nadzieje ze kolejne wybory zweryfikuja tych oszustow i zlodziei.
Podwyżki związane ze wzrostem paliwa to ja rozumiem, ale dziś mamy do czynienia z sabotażem cenowym. Ceny wielu produktów poszły do góry o 100 i więcej procent. Np materiały budowlane. To nie jest normalne aby np Lasy Państwowe rąbały całe lasy i sprzedawały kubik drewna po 500zł pośrednikowi a pośrednik odsprzedawał dalej to samo drewno po 1000zł, bo na końcu Ty kupujesz ten sam kubik już z tartaku za 1500zł, czyli 100% więcej w porównaniu do tego co było w tamtym roku. Wolny rynek każdy rozumie, ale dokąd to zmierza? Do kolejnego zamordyzmu?
Makariusz, piszesz niekiedy mądrze, ale to nie jest PRL, żeby rząd regulował ceny, zawsze było tak, że wraz z większą ilością pieniądza na rynku rosła inflacja a ta teraźniejsza jest w dużym stopniu związana z powodu wzrostu cen paliw i szacowana r/r, ale gdy paliwa taniały to ceny nie, zobaczymy co będzie w przyszłym roku!
Ja się z Tobą zgodzę @jdowbecki, za czasów tych oszustów z PO było gorzej, jeszcze gorzej i najgorzej, ale jak PiS nie zacznie działać, to za rok wszyscy będziemy szmaciarzami a cwaniacy będą milionerami. Zobacz jak szybuje inflacja, ceny sporej ilości produktów już podrożały o 100%. Dziś jak ktoś bierze 500+ to już go dawno nie ma. Dawno inflacja zeżarła ten socjal. Nie widzę aby cokolwiek rząd robił w kierunku zatrzymania ten cenowej malwersacji a więc nie dalej jak za rok mamy przesrane.
jdubecki co by było? Nie było by ciebie. Oj jaki spokój byłby.