Lasy zaśmiecane oponami. Nadleśnictwo zrobiło porządki - przelom.pl
Zamknij

Lasy zaśmiecane oponami. Nadleśnictwo zrobiło porządki

08:22, 26.07.2021 Agnieszka Filipowicz
Skomentuj fot. T. Śmiałek fot. T. Śmiałek

Chrzanowskie Nadleśnictwo zakończyło akcję usuwania porzuconych opon z okolicznych lasów. Zebrano ich sporo.

W tym roku od kwietnia służby leśne zebrały już ponad 200 sztuk opon.
- Większość z nich to opony z aut osobowych, ale trafiły się również takie z ciężarówki, a nawet traktora. W jednym przypadku konieczne okazało się użycie dźwigu do ich załadunku - informuje Ewelina Boruń, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Chrzanów.

Z końcem zeszłego tygodnia zebrane opony odebrała firma, zajmująca się ich utylizacją. Wystawiła fakturę na około 2 tys. zł.

W poprzednich latach nadleśnictwo korzystało z usług firm z Trzebini i Chrzanowa, jednak zakończyły one swą działalność.
- Obecnie w powiecie chrzanowskim nie działają już firmy zajmujące się utylizacją opon, dlatego skorzystaliśmy z usług firmy z Wadowic - wyjaśnia Ewelina Boruń.

Warto pamiętać, że każdy mieszkaniec objęty systemem gospodarki odpadami komunalnymi może oddać opony do PSZOK-a. Zwykle takie punkty ustalają jednak limity. Przykładowo - Związek Międzygminny Gospodarka Komunalna w Chrzanowie określił limit odbioru opon do 12 sztuk rocznie od jednego gospodarstwa domowego.

W punktach selektywnej zbiórki nie są przyjmowane opony z pojazdów użytkowanych przy prowadzeniu działalności gospodarczej, podobnie jak opony ciągników samochodowych, przyczep i traktorów. Tych można się pozbyć za dodatkową opłatą w zakładach wulkanizacyjnych lub firmach zajmujących się utylizacją.

(Agnieszka Filipowicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(12)

jdowbeckijdowbecki

0 0

A to ten zakład utylizacyjny na Słowackiego w Trzebini już nie istnieje??? 08:49, 26.07.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MakariuszMakariusz

0 0

Podejrzewam, że wystarczyłoby zabierać opony spod posesji. Może ludziom bliżej do lasu niż pszoka. Trzeba wyjść prostakom z pomocną dłonią. 09:20, 26.07.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WH1991WH1991

0 0

@Makariusz, sprzed posesji opony odbierane są wg harmonogramu (w domach jednorodzinnych raz na kwartał), do 8 szt. opon przy zbiórce. 09:29, 26.07.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MandraxMandrax

0 0

Drodzy czytelnicy, też mnie to kiedyś dziwiło - zderzaki i różne inne części samochodowe powyrzucane gdziekolwiek, ja głupi myślałem że można je zawieźć do pszonka.... Dopiero jak się zainteresowałem tematem okazało się, że o ile z oponami to jeszcze jakoś ujdzie, to inne rzeczy nie są tam przyjmowane. A potem się naiwnie zastanawiamy, czemu okolica zaśmiecona - bo taki mamy klimat i ustawodawstwo.... 09:41, 26.07.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stary zgredstary zgred

0 0

Klimat mamy taki, że nie potrafimy zupełnie ogarnąć szarej strefy importu, napraw i demontażu starych samochodów. Ponieważ nie potrafimy leczyć choroby (szarej strefy) ustawowo ochoczo leczymy objawy (pojawianie się ogromnych ilości części) radośnie łojąc "bidoka", który ma "od zawsze" za garażem jakiś stary zderzak,akumulator czy siedzenie nie wiadomo już kiedy i skąd przywleczone i nie przyjmujemy ich jak je przywiezie na wysypisko. No to lądują w lesie. Liczbę "pozasystemowo" rozbieranych samochodów w Polsce szacuje się na setki tysięcy rocznie, a nawet milion i nic konkretnego z tym się nie robi poza wprowadzaniem kolejnych zawiłych rozporządzeń i regulaminów, które wszyscy olewają, łącznie z ich autorami. Szacuje się, że tylko tzw. "płynów' (resztki paliwa, smary, oleje, płyn hamulcowy itp.) "do ziemi" trafia kilka milionów litrów rocznie (czytając "Przełom" to część pewnie do słynnego potoczku koło stacji w Trzebini - żarcik taki). Stwierdza to się i zmienia temat. I pomyśleć, że za tzw. "komuny" na każdym większym "cepeenie" stała w kącie wielka beczka i każdy mógł sobie tam podjechać i wylać stary olej silnikowy (wymieniało się najczęściej w garażach) i to bez legitymowania (za"komuny" bez legitymowania!!! paradoks sam w sobie, dla chłopców z IPN oczywiście). 09:57, 26.07.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jdowbeckijdowbecki

0 0

@WH1991, a dlaczego tylko 8 szt. w niektórych domach jest tyle samochodów ilu mieszkańców i może by należało podnieść tą ilość a może by tak radny poszedł drogą sugestii Mandraxa i trzebiński pszok zaczął odbierać resztę zużytych części samochodowych? 09:58, 26.07.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JerMihJerMih

0 0

Co za ludzie, ciężko zawiedź do selektywnej punkto zbiórki odpadów... 10:08, 26.07.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MakariuszMakariusz

0 0

WH1991, ale nie wszędzie odbierają w powiecie chrzanowskim, np gmina Alwernia z tego co kojarzę nie odbiera. W Trzebini zabierają a gdzie reszta? 10:19, 26.07.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jhony79Jhony79

0 0

Krzeszowice odbierają jedynie cztery opony na gospodarstwo. Oczywiście trzeba je odwieź do punktu po wcześniejszym
umówieniu się z pracownikami. Z przed posesji opony są nie odbierane. 11:11, 26.07.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WH1991WH1991

0 0

@jdowbecki, informacja o częściach samochodowych, które nie są odpadami komunalnymi i w świetle obowiązujących przepisów nie mogą być odebrane z PSZOK-a: https://przelom.pl/materialy-promocyjne/36128-ani-do-kosza-ani-do-pszok-co-zrobic-z-czesciami-samochodowymi.html 12:42, 26.07.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WH1991WH1991

0 0

@Makariusz, częstotliwość i zasady odbierania np. opon ustala rada gminy (lub Zgromadzenie Związku). 12:43, 26.07.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MakariuszMakariusz

0 0

Rozumiem i wiem WH1991, uświadamiam Cię tylko, że nie wszędzie odbierają opony sprzed posesji. 12:44, 26.07.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%