"Kompostuję, nie marnuję". To nazwa programu, który zamierza wkrótce wprowadzić Związek Międzygminny Gospodarka Komunalna w Chrzanowie.
W Chrzanowie, Trzebini i Libiążu odpady kompostuje średnio zaledwie 11 procent mieszkańców (19 procent mieszkańców domów jednorodzinnych).
Związek postanowił zachęcić ludzi do kompostowania. W jaki sposób? Otóż planuje zakup kompostowników, które zostaną oddane w użyczenie zainteresowanym. Po trzech latach kompostownik przejdzie na własność mieszkańca, pod warunkiem, że nadal będzie kompostował odpady.
- Kompostowanie ma dużo zalet. Nie chodzi tylko o 4-złotową ulgę w opłacie śmieciowej. Posiadając kompostownik, można uzyskać wartościowy nawóz - tłumaczy Arkadiusz Pypłacz, przewodniczący zarządu ZMGK w Chrzanowie.
W pierwszej transzy ZMGK zamierza zakupić 100 kompostowników. Zainteresowani będą mogli wnioskować o ich bezpłatne użyczenie prawdopodobnie już w czerwcu tego roku. Kompostowniki będą wydawane od połowy roku na terenie gminnych PSZOK-ów, których prowadzenie związek przejmie 1 lipca. Na razie punkty te prowadzi na zlecenie ZMGK Przedsiębiorstwo Wielobranżowe MIKI.
0
0
0
0
0
0
0 0
Niech szanowny Związek zajmie się przede wszystkim skandaliczną obsługą PSZOK-u w Chrzanowie w poniedziałki i czwartki, (sobót to nie dotyczy) kiedy to Bardzo Ważna Pani tam zatrudniona, robi wszystko, żeby zniechęcić każdego, kto ma coś do oddania na PSZOK. Każdy kto tam się zjawi jest przez tą Panią traktowany jak wróg a na próby zwrócenia jej jakiejkolwiek uwagi reaguje histerycznie, posuwając się niemal do rękoczynów (typu odpychanie). Stałym punktem programu jest straszenie wezwaniem ochrony, czy wręcz jej wzywanie. Panowie z Marytu przyjeżdżają i spokojnie próbują się odnaleźć w całej sytuacji,bo tak naprawdę to nie wiedzą o co tej Bardzo Ważnej Pani chodzi tym bardziej, że wszyscy pozostali zainteresowani zachowują się logicznie i spokojnie. Co ciekawe, szczególną przyjemność tej Pani sprawia gdy wszyscy oczekujący stoją wzdłuż Starej Huty (co de'facto jest zabronione- podwójna linia ciągła) a ona wpuszcza jeden samochód na plac i z lubością przygląda się jego rozładunkowi. Taka "zapracowana". Niech więc szanowny Związek się tym zajmie w pierwszej kolejności bo śmieci w lasach nadal nie będzie ubywać a wręcz odwrotnie. Jak to zostanie załatwione, wtedy można się zająć kompostownikami co zapewne też jest słusznym posunięciem. 19:13, 06.05.2021
0 0
A w kompostownik wejdzie jedno czy dwa koszenia ogrodu ,a co z resztą?
20:31, 06.05.2021
0 0
jerzy5555- nic nie bój. Te kompostowniki będą na kołach i z hakiem, więc co napełnisz - to wywieziesz gdzieś w łąki... Ja z jednego wysokiego koszenia mam ok. 700 l. Żadne kubły, ani kompostowniki nie mają racji bytu. Wywalam z kosza 180 l na drugą część działki, rozścielam, wysycha i jest git. Chętnie bym spalił pod pod kontrolą, ale nie wolno. A jak mi coś tam wyrasta na zewnątrz - to Roundup'em. 21:48, 06.05.2021
0 0
Półprawda. Ja i kompostuję i wystawiam kubły. Za dużo mi się tego robi, w kompostowniku się ni mieści, działka nie za duża, więc część idzie do kompostownika (ta szybciej się rozkładająca), a nadwyżka i gałęzie do kubła. 16:47, 07.05.2021
0 0
Bulba, PRAWDA. Zachowanie tej kobiety jest skandaliczne. 13:58, 08.05.2021
0 0
A słyszeliście o lekodpornych grzybach, które hodujecie w kompostownikach? Zwłaszcza jak ktoś przyspiesza przetrwanie najsilniejszych osobników roundupem.... Jak nie wyleczycie hopla na punkcie koszenia, to za parę lat będziemy mieli epidemię grzybicy. 14:29, 08.05.2021
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz