Fiatem punto, który spadł ze skarpy, kierował 48-latek. Nie chciał się przebadać na zawartość alkoholu w organizmie.
Nocą 3 maja mieszkaniec Mysłowic przejeżdżał przez most Benedykta XVI w Bobrku w ciągu ul. Krakowskiej. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem. Fiat uderzył w bariery energochłonne, a następnie spadł ze skarpy i dachował.
- Mężczyzna sam wydostał się z auta, po czym przedostał się na pobocze, gdzie odnaleźli go policjanci. Mundurowi udzielili mu pierwszej pomocy i przekazali pod opiekę ratowników medycznych. Po badaniach lekarskich okazało się, że w wyniku dachowania kierowca nie doznał poważniejszych obrażeń ciała. Był pod wpływem alkoholu, ale odmówił poddania się badaniu stanu trzeźwości. Została mu więc pobrana krew. Na tej podstawie biegli określą przybliżony czas spożycia alkoholu przez kierowcę - informuje Małgorzata Jurecka, rzeczniczka oświęcimskiej policji.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat więzienia, zakaz kierowania oraz kara grzywny.
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
0 0
Samochód wypadł z mostu !
O tempora o mores ! gimbaza !
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz