Chrzanów
Gdzie tworzą się największe korki w Chrzanowie?
W podobnych godzinach, gdy sporo osób wraca z pracy, korkuje się również skrzyżowanie na Sikorskiego (wyjazd na obwodnicę północno-wschodnią Chrzanowa).
Z wcześniejszych informacji PKP wynikało, że modernizowany wiadukt na Krakowskiej będzie otwarty dla ruchu samochodowego (przejazd technologiczny) końcem kwietnia.
Wówczas, pomimo że część Krakowskiej jest obecnie zamknięta z powodu budowy ronda, skręcilibyśmy w łącznik do Zielonej. To z kolei mogłoby rozładować korki wspomniane korki na Sikorskiego.
Dzisiaj, patrząc na postęp prac przy modernizacji wiaduktu na Krakowskiej, termin kwietniowy wydaje się mało realny. Burmistrz Chrzanowa Robert Maciaszek mówi, że w tym tygodniu ma się spotkać z przedstawicielami PKP.
Komentarze
19 komentarzy
Swego czasu był zapodany pomysł drogi od ul. Szpitalnej przecinającej ul. Pogorską, ul. Borowcową, ul. Powstańców Styczniowych i włączoną do ronda w Kroczymiechu. Czy coś w sprawie drgnęło w chrzanowskim magistracie...?
Dodam jeszcze krótko: 1. Bardzo dobrze oceniam nowy układ komunikacyjny w otoczeniu nowych wiaduktów śródmiejskich (Kadłubek, 29.Listopada, Krakowska). Są ulice dwukierunkowe, są ronda, są parkingi, jest zieleń. 2. Liczę na to, że tak samo udane będą rozwiązania komunikacyjne pozwalające efektywnie wykorzystać wiadukty w ul. Zbożowej i ul. Powstańców Styczniowych, a także dobre będzie zagospodarowanie otoczenia dworca kolejowego Chrzanów.
"AAA"; w Chrzanowie mamy dwa równoległe ciągi komunikacyjne (drogowe) z północy na południe. "Wschodni" ; Trzebińska, Podwale, Borowcowa. "Zachodni"; Balińska, Oświęcimska. Przepustowość ich jest względna, ale do wytrzymania. Problemem "od zawsze" jest brak połączenia między nimi, zwłaszcza w rejonie centrum miasta. Za "Centrum" można przyjąć obszar pomiędzy tymi ciągam ograniczony "po bokach" Osiedlem "Północ" i Starą Hutą. Jeżeli ktoś skądkolwiek jedzie do tego "Centrum" nie ma problemu; kilka parkingów na obrzeżach, buty własne i "niech się wali", bo wszędzie blisko jest. Pozostają ci dojeżdżający skądkolwiek do centrum od strony Trzebini, Płazy czy Borowca, chcący jechać gdzieś dalej; na Libiąż, Jaworzno itp. Ci "od" czy"do" Trzebini mogą jeszcze przejechać autostradą ("puki co") albo Zieloną, ale dla innych do za duże nadłożenie drogi, więc będą się "przedzierać" przez centrum. Co z tego że przejadą "ful wypas" wiaduktem na Krakowskiej, jak dalej prawie że nie mają gdzie jechać. 29 Listopada to uliczka donikąd; plątanina skrzyżowań i wąskich uliczek. Świętokrzyska, Sienna to samo. Tu trzeba robić jakieś "przebicie", oczywiście omijające samo centrum, a nie kolejne rondka. Propozycje widzę już są.
To widzę, że temat został przedyskutowany i mamy prawie pełną zgodność poglądów. Konkluzja: do podarowanych miastu wiaduktów trzeba dodać drogi: od ulicy Stara Huta przez Zbożową do ul. Witosa i od ul Powstańców Styczniowych do Borowcowej wraz z odpowiednimi mostkami przez Chechło. A to już zadania dla władz lokalnych: UM Chrzanów (ulice miejskie) i Starostwo Powiatowe (drogi powiatowe). Może uzyskają na to dofinansowanie rządowe, jak np. Krzeszowice? Drugą obwodnicę po stronie północnej (DK79) załatwia Trzebinia. Teraz oczekuję, że Redakcja Przełomu zapozna się z tym, zdobędzie odpowiednie informacje i przedstawi nam, co nasze ww. władze planują. I oczekuję też relacji ze spotkania Burmistrza z władzami PKP PLK. Bo taka jest rola prasy lokalnej - prawda?
@stary_zgred: akurat dla ludzi jadących od południa większą barierę stanowi Chechło. Za mojego życia zniknęło ok. 10 mostków (kolejne 2 się sypią), w tym kluczowy, drogowy, łączący Borowcową z Powstańców Styczniowych na wysokości Unimięsu/Oczyszczalni. Gdyby ten most, zerwany przez powódź 1997r, odbudowano, brakuje nieco ponad 200 m drogi. Do tego dochodzą drogi gminne i powiatowe z premedytacją utrzymywane w stanie trwałej ruiny (Dolomitowa, Dymna, Nowakowskiego), które mogłyby rozproszyć ruch. Ale obawiam się, że 90% i tak pojedzie najkrótszą drogą i stanie w korku, choćbyś im 10 wygodnych alternatywnych objazdów zrobił https://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks_Braessa Niestety, posiadanie samochodu solidnie upośledza zdolność planowania i promuje postawy aspołeczne...
@stary zgred: Moja całkowita zgoda. Do mojej poprzedniej wypowiedzi dodam, że po północnej stronie miasta "tranzyt bliski" jedzie przez Krakowską i Sikorskiego. I działa to jako tako. Po stronie południowej mamy tylko Sienną i zabytkowy wiadukt. Ja przyjąłem, że ten wiadukt jest nie do ruszenia, stąd propozycja pn. "Kontynuacja". Jednak nawet dobudowanie drogiego wiaduktu w tym miejscu nie da dużego efektu, bo tam jest za gęsto - 3 ulice po jednej stronie i 3 po drugiej. Ten węzeł trzeba rozciągnąć na 2 nowe wiadukty: 1) Zbożowa - jak pisze JazGM - ale pociągnąć ją dalej do Rospontowa/Witosa; 2) Powstańców Styczniowych - koło Orlenu zrobić łącznicę do Borowcowej.
"AAA"; nie można zakładać, że wszyscy jadą "z centrum do innego miejsca w centrum". Są jeszcze jadący np. od Trzebini czy Płazy gdzieś na Kąty albo dalej, czy od Borowca albo Pogorzyc też gdzieś na Katy czy Kroczymiech i dalej. Dlatego jak nie powstanie dwukierunkowy pełnowymiarowy wiadukt na Siennej to nie zmieni się nic, a jak nie powstaną dwa drogowe "przebicia" od Trzebińskiej, Szpitalnej do Oświęcimskiej i od Podwala do Oświęcimskiej to zmieni się niewiele, gdyż jadący właśnie w tamtych kierunkach ludzie, po przejechaniu jednego z kilku "ful wypas" wiaduktów, będą dalej zmuszeni do przedzierania się przez wąskie, kręte i jednokierunkowe uliczki centrum miasta. A rower czy buty? Nie cały rok jest lato, nie co dzień świeci słońce, nie każdy, kto wjeżdża z Podwala pod wiadukty jedzie na Rynek czy Aleje. Dla takich wystarczy kilka parkingów przy torach albo cmentarzu, jakiś na końcu Alei od strony Starej Huty i po kłopocie. Jakieś .... 90% zrozumie i dostosuje się, "inteligentni inaczej" i tak całe życie będą wszędzie podjeżdżać "pod same drzwi".