Gdzie tworzą się największe korki w Chrzanowie?

Temat trafiony w dziesiątkę - ważny dla każdego mieszkańca Chrzanowa i okolicy. Powinien być powtarzany i aktualizowany co kilka dni. Ja już teraz czekam na relację ze spotkania Burmistrza Chrzanowa z PKP PLK.
Ale ulica Krakowska nie jest największym problemem, bo są drogi alternatywne dla niej, np. ul. Sikorskiego przez rondo przy węźle autostradowym.
Zdjęcie przedstawia jednak węzeł Podwale-Sienna. Tu PKP nie robi nic a są problemy z przejezdnością. I te problemy pozostaną, bo podobno tam będzie robiony tylko remont wiaduktu. Czy to prawda?

Tak, to prawda, ale jakie problemy pozostaną? Gdy pozostałe wiadukty po przerobieniu na dwukierunkowe zostaną otwarte, a docelowo po ukończeniu odbicia ul. Podwale po drugiej stronie torów, przepustowość powinna być w zupełności wystarczająca.

4 wiadukty, które dotychczas były albo jednokierunkowe, albo zbyt wąskie na płynny ruch dwukierunkowy, zostaną poszerzone. Prawdziwe korki to dopiero zobaczymy jak je otworzą https://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks_Braessa

Owszem, ale w innych miejscach, bo akurat przejazd pod torami powinien być płynny. Dlatego dobrze, że jednak nie wszystkie poszerzą.

A może by tak przy okazji podrzucić temat poszerzenia podwala do 2+1? 2 pasy wzdłuż nasypu w kierunku fabloku i jeden w kierunku centrum... Miejsca między jezdnia a nasypem jest na tyle

Po co dwa pasy, żeby więcej samochodów mogło utknąć w korku? Chyba że ten drugi pas miałby być dla rowerów, to jestem za.

Patrzę na to zdjęcie i nie rozumiem skąd bierze się widoczny ,,tetris''. Każdy samochód stoi w innym miejscu. 9-ty stoi jak do skrętu w lewo, ale być może red. Oratowskiemu tak cyknęło się zdjęcie że nie złapał kierunkowskazu. A z tego co wiem, obowiązuje nas ruch prawostronny, wszyscy powinni stać równiutko przy prawym krawężniku. A nie jak jakaś hałastra, motocyklista czy rower już nie przejedzie normalnie.

Akurat na podwalu pod sienną ruch blokują sami kierowcy, tzn. wpuszczacze. Taki wpuszczacz myśli, że jest dobry i zwalnia puszczając osobę z borowcowej, w czasie gdy on zwalnia i zanim ten z borowcowej się upewni że może jechać, to podwalem przejechałoby z 5 samochodów. A tak przejedzie jeden. A z borowcowej mają wydłużone zielone żeby sobie płynnie skręcić, choć to też jest źle zrobione bo ci z podwala o tym wiedzą i wjeżdżają na swoim czerwonym wiedząc że spod siennej jest też czerwone. No i ludzie z borowcowej nie wiedzą od kiedy ci z podwala mają czerwone co powoduje że jak nawet z podwala ktoś się zatrzyma na czerwonym to zanim ten z borowcowej ruszy to mija 2-3 z tych 7 sekund. Jedyne co mogłoby tam usprawnić ruch to 3 osobne sekwencje świateł, ale żeby to zrobić to by trzeba najpierw zrobić badanie ruchu, analizę, może jeszcze światła inteligentne, więc zanim by to zrobili to remonty się już skończą.
Całe to zadanie związane z remontem zostało zaczęte i jest realizowane bez żadnego zastanowienia w kontekście ruchu drogowego, bo pkp ma wywalone na nas i tyle. Dla nich się liczy zrobienie swojego, a my się męczmy.

Według mojej oceny 60-70% ruchu przez węzeł Podwale-Sienna jest generowane przez tzw. tranzyt bliski. Nowe dwukierunkowe wiadukty w ul. Kadłubek i 29.Listopada usprawnią dojazd z Podwala do śródmieścia. Czyli niewielka z nich będzie pociecha - tym bardziej, że ruch kołowy w śródmieściu trzeba ograniczyć - dla mieszkańców, niepełnosprawnych i chorych (dojazd do przychodni) oraz zaopatrzenia. Dla całej reszty zrobić parkingi w okolicy Podwala. Całe śródmieście można przejść pieszo wzdłuż lub wszerz w ciągu ok. 15 minut - po co tam komu jeździć autem? A węzłem Podwale - Sienna musi się zająć UM Chrzanowa i poddać go przebudowie. Jak? To jest pytanie!

Kontynuacja: Ja zrobiłbym to tak:
Po stronie wschodniej (Podwale): Dodać pas ruchu w ul. Podwale od Borowcowej do Bartosza Głowackiego (a przynajmniej do stacji paliw Orlen) - jest tam szeroki pas drogowy - chodnik przesunąć do muru cmentarnego).Od stroony nasypu kolejowego zrobić dróżkę rowerową aż do ul. Krakowskiej. Na skrzyżowaniu pełna sygnalizacja świetlną - dla pasa ruchu Borowcowa-Podwale stale światło zielone - oprócz przerw dla pieszych.
Po stronie zachodniej (Sienna): Poszerzyć i wyprostować ul. Stara Huta od Al. Henryka a przy wiadukcie (ul. Sienna) zrobić pełną sygnalizację świetlną (3 wloty, 4 wyloty) sprzężoną z sygnalizacją po stronie wschodniej.

Z wiaduktów do Śródmieścia pożytek będzie niewielki, ale miasto Chrzanów dostało też prezent w postaci wiaduktu w ciągu ul. Zbożowej. I trzeba by go wykorzystać tj. wybudować nową Zbożową od Starej Huty, pomiędzy posesjami nr. 19 i 21 prosto pod wiaduktem do ul. Fabrycznej. To będzie prawie obwodnica - do Fabloku i do rejonu stacji kolejowej.

Snujecie fantazje jak mokry sen z lat 70-tych: samochodoza, betnoza, wykluczenie komunikacyjne, otyłość, choroby krążenia... w Chrzanowie wszędzie można dojść pieszo w pół godziny, a rowerem w 5 minut. Gdyby jeszcze piraci drogowi z UM przestali ustawiać ruch pod siebie, to w tydzień można poprawić dostęp pieszy i rowerowy do centrum o 50%. Np: poprzez dodanie brakującego przejścia dla pieszych do tunelu naprzeciwko AUTO-GAZ-u. Ale to jest w sprzeczności z dobudowaniem 3 pasa na Podwalu, gdyby nie światła to nikt by tam nie przeszedł na drugą stronę jezdni żywy.

"AAA"; nie można zakładać, że wszyscy jadą "z centrum do innego miejsca w centrum". Są jeszcze jadący np. od Trzebini czy Płazy gdzieś na Kąty albo dalej, czy od Borowca albo Pogorzyc też gdzieś na Katy czy Kroczymiech i dalej. Dlatego jak nie powstanie dwukierunkowy pełnowymiarowy wiadukt na Siennej to nie zmieni się nic, a jak nie powstaną dwa drogowe "przebicia" od Trzebińskiej, Szpitalnej do Oświęcimskiej i od Podwala do Oświęcimskiej to zmieni się niewiele, gdyż jadący właśnie w tamtych kierunkach ludzie, po przejechaniu jednego z kilku "ful wypas" wiaduktów, będą dalej zmuszeni do przedzierania się przez wąskie, kręte i jednokierunkowe uliczki centrum miasta. A rower czy buty? Nie cały rok jest lato, nie co dzień świeci słońce, nie każdy, kto wjeżdża z Podwala pod wiadukty jedzie na Rynek czy Aleje. Dla takich wystarczy kilka parkingów przy torach albo cmentarzu, jakiś na końcu Alei od strony Starej Huty i po kłopocie. Jakieś .... 90% zrozumie i dostosuje się, "inteligentni inaczej" i tak całe życie będą wszędzie podjeżdżać "pod same drzwi".

@stary zgred: Moja całkowita zgoda. Do mojej poprzedniej wypowiedzi dodam, że po północnej stronie miasta "tranzyt bliski" jedzie przez Krakowską i Sikorskiego. I działa to jako tako. Po stronie południowej mamy tylko Sienną i zabytkowy wiadukt. Ja przyjąłem, że ten wiadukt jest nie do ruszenia, stąd propozycja pn. "Kontynuacja". Jednak nawet dobudowanie drogiego wiaduktu w tym miejscu nie da dużego efektu, bo tam jest za gęsto - 3 ulice po jednej stronie i 3 po drugiej. Ten węzeł trzeba rozciągnąć na 2 nowe wiadukty: 1) Zbożowa - jak pisze JazGM - ale pociągnąć ją dalej do Rospontowa/Witosa; 2) Powstańców Styczniowych - koło Orlenu zrobić łącznicę do Borowcowej.

@stary_zgred: akurat dla ludzi jadących od południa większą barierę stanowi Chechło. Za mojego życia zniknęło ok. 10 mostków (kolejne 2 się sypią), w tym kluczowy, drogowy, łączący Borowcową z Powstańców Styczniowych na wysokości Unimięsu/Oczyszczalni. Gdyby ten most, zerwany przez powódź 1997r, odbudowano, brakuje nieco ponad 200 m drogi. Do tego dochodzą drogi gminne i powiatowe z premedytacją utrzymywane w stanie trwałej ruiny (Dolomitowa, Dymna, Nowakowskiego), które mogłyby rozproszyć ruch. Ale obawiam się, że 90% i tak pojedzie najkrótszą drogą i stanie w korku, choćbyś im 10 wygodnych alternatywnych objazdów zrobił https://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks_Braessa Niestety, posiadanie samochodu solidnie upośledza zdolność planowania i promuje postawy aspołeczne...

To widzę, że temat został przedyskutowany i mamy prawie pełną zgodność poglądów. Konkluzja: do podarowanych miastu wiaduktów trzeba dodać drogi: od ulicy Stara Huta przez Zbożową do ul. Witosa i od ul Powstańców Styczniowych do Borowcowej wraz z odpowiednimi mostkami przez Chechło. A to już zadania dla władz lokalnych: UM Chrzanów (ulice miejskie) i Starostwo Powiatowe (drogi powiatowe). Może uzyskają na to dofinansowanie rządowe, jak np. Krzeszowice? Drugą obwodnicę po stronie północnej (DK79) załatwia Trzebinia.
Teraz oczekuję, że Redakcja Przełomu zapozna się z tym, zdobędzie odpowiednie informacje i przedstawi nam, co nasze ww. władze planują. I oczekuję też relacji ze spotkania Burmistrza z władzami PKP PLK. Bo taka jest rola prasy lokalnej - prawda?

"AAA"; w Chrzanowie mamy dwa równoległe ciągi komunikacyjne (drogowe) z północy na południe. "Wschodni" ; Trzebińska, Podwale, Borowcowa. "Zachodni"; Balińska, Oświęcimska. Przepustowość ich jest względna, ale do wytrzymania. Problemem "od zawsze" jest brak połączenia między nimi, zwłaszcza w rejonie centrum miasta. Za "Centrum" można przyjąć obszar pomiędzy tymi ciągam ograniczony "po bokach" Osiedlem "Północ" i Starą Hutą. Jeżeli ktoś skądkolwiek jedzie do tego "Centrum" nie ma problemu; kilka parkingów na obrzeżach, buty własne i "niech się wali", bo wszędzie blisko jest. Pozostają ci dojeżdżający skądkolwiek do centrum od strony Trzebini, Płazy czy Borowca, chcący jechać gdzieś dalej; na Libiąż, Jaworzno itp. Ci "od" czy"do" Trzebini mogą jeszcze przejechać autostradą ("puki co") albo Zieloną, ale dla innych do za duże nadłożenie drogi, więc będą się "przedzierać" przez centrum. Co z tego że przejadą "ful wypas" wiaduktem na Krakowskiej, jak dalej prawie że nie mają gdzie jechać. 29 Listopada to uliczka donikąd; plątanina skrzyżowań i wąskich uliczek. Świętokrzyska, Sienna to samo. Tu trzeba robić jakieś "przebicie", oczywiście omijające samo centrum, a nie kolejne rondka. Propozycje widzę już są.

Dodam jeszcze krótko:
1. Bardzo dobrze oceniam nowy układ komunikacyjny w otoczeniu nowych wiaduktów śródmiejskich (Kadłubek, 29.Listopada, Krakowska). Są ulice dwukierunkowe, są ronda, są parkingi, jest zieleń.
2. Liczę na to, że tak samo udane będą rozwiązania komunikacyjne pozwalające efektywnie wykorzystać wiadukty w ul. Zbożowej i ul. Powstańców Styczniowych, a także dobre będzie zagospodarowanie otoczenia dworca kolejowego Chrzanów.

Swego czasu był zapodany pomysł drogi od ul. Szpitalnej przecinającej ul. Pogorską, ul. Borowcową, ul. Powstańców Styczniowych i włączoną do ronda w Kroczymiechu. Czy coś w sprawie drgnęło w chrzanowskim magistracie...?