Nie masz konta? Zarejestruj się

Trzebinia

Zamknięty szlaban nad Balatonem. Dlaczego nie da się wjechać na parking?

02.03.2021 07:45 | 7 komentarzy | 6 885 odsłon | Agnieszka Filipowicz
Zimą trzebiński Balaton cieszy się coraz większą popularnością, zwłaszcza, że systematycznie przybywa osób morsujących. Wiele z nich zastanawia się, dlaczego zimą nie da się wjechać na tzw. dolny parking
7
Zamknięty szlaban nad Balatonem. Dlaczego nie da się wjechać na parking?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Morsy kąpią się w Balatonie już od dekady. Zwykle pozostawiały samochód na parkingu za szlabanem, bo ten był opuszczany tylko w letnim sezonie.

- To wygodne, gdy wychodzi się z zimnej wody i można szybko dostać się do auta. Nie każdy zostawia ubrania i torby na brzegu. Tymczasem, gdy przybyło zainteresowanych tą formą rekreacji, gmina zamknęła szlaban - zauważa Adam, który morsuje od 5 lat.

Na ten temat dyskutowali też internauci.
- Szkoda, że władze Trzebini traktują Balaton jak maszynkę do kasy. Zamiast odśnieżyć parking i dojazd łatwiej było im zamknąć szlaban. Dojście na nogach też tylko dla odważnych. Prawdziwe ,,bijące serce Trzebini" - skomentował Paweł na stronie facebookowej „Przełomu".

Zdania na ten temat są podzielone.
- Ludzie wjeżdżali samochodami dużo dalej niż tylko na parking, np. w lewo pod zakaz - zwraca uwagę inny internauta - Mateusz.

Te argumenty przytacza trzebiński magistrat.
- Wielu kierowców zamiast zaparkować samochód na tzw. dolnym parkingu, jechało dalej pod zakaz. Parkowali na plaży, przy brzegu zbiornika, rozjeżdżając i niszcząc teren ośrodka. Będący na miejscu pracownicy Urzędu Miasta w Trzebini wielokrotnie zwracali uwagę, prosili, by tego nie robili. Mimo apeli, kierowcy nadal łamali obowiązujący zakaz. Stąd decyzja o zamknięciu szlabanu - odpowiada Anna Jarguz, rzecznik prasowa UM w Trzebini.