Czesław Grabania nie żyje. Trudno nam w to uwierzyć - przelom.pl
Zamknij

Czesław Grabania nie żyje. Trudno nam w to uwierzyć

14:50, 01.03.2021
Skomentuj Czesław Grabania Czesław Grabania

Był pogodnym, pełnym życia człowiekiem. Odszedł 1 marca mając 70 lat. Nie spełnił wszystkich swoich marzeń.

Pan inspektor Czesław Grabania wpadał do redakcji "Przełomu" kilka razy w miesiącu. Od 16 lat prowadził sprawy BHP naszej firmy. Podrzucał ciekawe publikacje specjalistyczne, dbał o dokumentację. Zawsze życzliwie doradzał, co i jak zmienić, żeby było w zgodzie z przepisami.

Gdy już skończyła się służbowa część wizyty, fajnie było z panem Cześkiem pogadać. Zatrzymywał się na pół godzinki, nie dłużej, bo pędził do kolejnej firmy. Rozmawialiśmy o życiu, o ludziach i o podróżach.

Często opowiadał o swojej sędziwej mamie i sile tego pokolenia, o cudownych wakacyjnych wyjazdach z żoną. Kochał muzykę, polskie morze i ciepłe kraje. Grał na gitarze.

Przez 30 lat szkolił kierowców w chrzanowskim Makarcie. Zawodowo najdłużej związany był z CHPB - Chrzanowskim Przedsiębiorstwem Budowlanym. 15 lat związany był w zakresie obsługi BHP z Urzędem Miejskim w Chrzanowie. Cieszył się, że założona przez niego w 1994 r. rodzinna firma nazwana skrótem imion jego dzieci (AGDAR) ma kontynuatorów.

Kiedy widzieliśmy się ostatni raz, przyniósł do redakcji broszurę "Koronawirus a BHP". Nie rozmawialiśmy jednak o chorobach, tylko o tym, że po 60-tce, 70-tce trzeba zwolnić i cieszyć się każdym dniem, bo czasy są takie, że nie wiadomo, jak długo zdrowie pozwoli korzystać z życia. Pan Czesiek powiedział też, że 2 marca się szczepi i marzy, aby tak do 80-ki jeszcze pojeździć po Polsce i świecie. To jego marzenie się już nie spełni. Zmarł dziś nad ranem. W ubiegłym roku skończył 70 lat.

Czesław Grabania to był bardzo uczynny i pogodny człowiek. Trudno uwierzyć, że odszedł tak szybko.

Niech odpoczywa w pokoju.

Składamy serdeczne wyrazy współczucia dla wszystkich jego najbliższych.

Redakcja

 

Pożegnanie ś.p. Czesława Grabani 4 marca o 14. w kościele Matki Bożej Różańcowej w Chrzanowie.

(Alicja Molenda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

voltarvoltar

0 0

(*)....

19:45, 01.03.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Tadeusz52Tadeusz52

0 0

Kondolencje szczere współczucia dla żony dzieci Żegnaj kolego... TADEUSZ T z żoną

05:28, 02.03.2021
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża

Dokładnie wiedziała na co się pisze.

dede

08:16, 2025-05-13

88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie

Pisząc dzisiaj o szarości i biedzie w czasach PRL, warto unikać dokonywania manipulacji polegajacej na porównywaniu poziomu życia "wtedy" (lata 60/70) z tym poziomem dziś. Warto natomiast porównać z poziomem życia w innych krajach. Wystarczy nieco poczytać czy pooglądać zdjęcia i filmy z Francji, Włoch czy Hiszpanii. Tylko nie porównywać polskiej wiochy z Paryżem, a porównać ją z wiochą w Masywie Centralnym, Pirenejach czy na włoskim południu. Rażących różnic nie widać, a dzielnice willowe u nas też się budowały. Oczywiście łatwiej wrzucić zdjęcie pustej półki sklepowej zastawionej butelkami z octem, zrobione w czasach najgłębszego kryzysu. Ja tam pamiętam te półki jako tako zapełnione z towarami, w tym takimi, na wiele których nie było nas w domu stać. Na szkolnych apelach (było coś takiego - lata 60-te) kierownik szkoły nie raz wymachiwał bułką z szynką przyniesioną przez sprzątaczkę ze śmietnika, wygłaszając okolicznościowe przemówienie w stylu; "wasi rodzice ciężko pracują, a wy ....". Po co więc ta ideologiczna przesada w prawie każdym tekście o tamtych latach? Prawdą jest, że nie było komórek, netu, komputerów i paru innych rzeczy, tylko że gdzie indziej też ich nie było.

stary zgred

07:57, 2025-05-13

Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża

Panie Oratowski i reszta! Szybkie szkolenie z edytorstwa konieczne!!

Złoty pył.

23:13, 2025-05-12

88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie

Przypomnę że od 1945 r do 1989 czyli w tym szarym komunistycznym kraju bez ,, radości" I dobrobytu jak tutaj Przełom pisze przybyło nas około 15 milionów ludzi. Od 1989 w zachodnim dobrobycie hehe nie przybywa nic a nawet ubywa nam ludności. Więc przestańcie prać młodym mózgi jak to było źle. Lata 70 były naprawdę na wysokim poziomie jak na tamte czasy i to w każdej dziedzinie. Do tej pory nie rozkradli tego co wtedy powstało

Ogień

22:11, 2025-05-12

0%