Trzebinia
Siedem obwodnic w regionie, a trzebińska na szarym końcu
21 września 2020 r. GDDKiA podpisała umowę z firmą Sweco Engineering na przygotowanie studium sieciowego z elementami studium korytarzowego, obejmującego odcinek autostrady A4 od węzła Balice I do węzła Mysłowice oraz odcinek drogi krajowej nr 79 od wyłączenia projektowanej obwodnicy Zabierzowa do węzła Byczyna na autostradzie A4. W ramach studium analizowane będą też możliwości poprowadzenia obwodnicy Trzebini. Dokument (studium sieciowe) ma powstać w ciągu 10 miesięcy od podpisania umowy, a koszt prac to 416 970 zł.
- Dla tej inwestycji nie były dotąd prowadzone prace przygotowawcze - czytamy w komunikacie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
O potrzebie budowy takiej drogi mówi się już co najmniej od 30 lat. Wciąż jesteśmy na bardzo wstępnym etapie myślenia o tej inwestycji.
Celem budowy obwodnicy Trzebini jest, jak wiemy, wyprowadzenie ruchu tranzytowego z zakorkowanego miasta, odciążenie układu komunikacyjnego i zwiększenie przepustowości dróg. Budowa tej obwodnicy poprawić ma również dostępność komunikacyjną rafinerii w Trzebini i to jest chyba w obecnym czasie najważniejszy argument "za", z którym można próbować się przebić chcąc przyspieszyć proces inwestycyjny. Argument zresztą nowy.
Obwodnica Trzebini jest jedną z siedmiu obwodnic mających powstać w Małopolsce w ramach ogłoszonego przez Ministerstwo Infrastruktury Programu budowy 100 obwodnic na lata 2020-2030, obejmującego terytorium całego kraju. W Małopolsce będą to obwodnice: Limanowej, Nowego Targu, Piwnicznej, Wadowic, Makowa Podhalańskiego, Trzebini i Wschodnia Obwodnica Tarnowa. Pięć z nich jest już na etapie opracowania dokumentacji projektowej. Trzebińska nie ma jeszcze wyznaczonego przebiegu. Trzy pomysły przedstawiła już rok temu gmina Trzebinia, a zdesperowany burmistrz w lipcu u. roku zapowiedział, że jak nie GDDKiA, to sam ogłosi przetarg na projekt, i że w tej kadencji wbije łopatę pod obowodnicę, ale ta zapowiedź nie wyglądała poważnie, bo budowa obwodnicy to kosztowna sprawa, nawet dla bogatej Trzebini.
W obecnej sytuacji można liczyć tylko na siłę sprawczą ministra Andrzeja Adamczyka z Krzeszowic, który w ub. tygodniu gościł w trzebińskim magistracie. Spotkanie dotyczyło wielu spraw: budowy wiaduktu w Młoszowej, obowodnicy miasta, współpracy z gminą Krzeszowice w sprawie zagospodarowania terenów i likwidacji składowiska opon przy Słowackiego. Konkretne ustalenia nie sa znane.
W sprawie obwodnicy wciąż jesteśmy więc w punkcie wyjścia.
Komentarze
12 komentarzy
Kolejny artykuł pełen wstydu. Dajcie spokój już, gdzie jest dawny Przełom?
Kapitan Bols. Polityka jest też sprawą lokalną. Rónież wiele spraw globalnych ważnych jest dla lokalnej społeczności. Uważamy więc za stosowne także nimi się interesować. podejmować. A co Pan ma konkretnie na myśli, pisząc, że się zajmujemy polityką? Jaki temat był niestosowny dla lokalnego Czytelnika? Jakiś żal widzę w tej skardze...
Ta mapka z GDDKiA mnie rozśmieszyła. To tak jakby ktoś tam kompletnie nie znał geografii. Może przenieśmy nasze miasta bliżej Krakowa, jak jest na mapie. Kto wie być może będziemy mieli lepiej.
Przełom ostatnio zajął się polityką, zamiast zająć się sprawami lokalnymi, do czego skądinąd został stworzony.
Jaworzno jednak ma obwodnicę, bądź co bądź... jednak nie jedzie się przez centrum, kilka świateł i jazda. Jak to zacnie wygląda od strony Chrzanowa do powiedzmy ronda przy kinie w Trzebini od godziny 15 do nie wiem której... Kurde, Przełom nic nie widzi choć korki są pod redakcją, to jak macie widzieć inne problemy, error.
Rzeczywiście, sołectw jest 10. Przepraszam za ten niewybaczalny błąd w komentarzu. 10 to i tak sporo. W gminach miejskich chyba jednak łatwiej o inwestycyjne efekty. Patrz: Jaworzno.
oj - Pani Alicja popłynęła ze znajomości swojego miasta ;) https://trzebinia.pl/index.php/arty/2256
Od kiedy Trzebinia ma 13 sołectw? Chyba coś przespałem
Pani Alicjo, aż słabo się czyta takie odpowiedzi. "Trzebinia nie jest biedna, ma jednak kosztowną do utrzymania infrastrukturę w mieście i 13 sołectwach". I dlatego ma powstać biblioteka na najdroższej działce w mieście? Żeby wygenerować kolejne dodatkowe koszty utrzymania? Dlatego też, jak wieść gminna niesie, wszystkie okoliczne biblioteki w sołectwach będą sukcesywnie zamykane, bo "generują koszty"??? A ktoś pomyślał o tym, że osoby w sołectwach również wypożyczają książki z biblioteki i zwyczajnie nie mają jak dostać się do pępka świata zwanego Trzebinia? Ale za to postawi się pomnik dla burmistrza, radnych, i kogo tam jeszcze...A co z budynkiem w którym jest obecnie biblioteka? Będzie "generował koszty"? Prawdopodobnie zostanie sprzedany. A co z wrotkowiskiem w Myślachowicach? Nie będzie generować kosztów? Niby to TCK, ale dotowane z kiesy UM, czyli z podatników. A co z nowym boiskiem, ze sztuczną murawą? Nie będzie generować kosztów?
Trzebinia nie jest biedna, ma jednak kosztowną do utrzymania infrastrukturę w mieście i 13 sołectwach. Wysokie koszty bieżące najwyraźniej blokują możliwość inwestowania w rzeczy nowe.
Pani Alicji bogata to może była w czasach Huty, dwóch Kopalń, Elektrowni itp. ale nawet wtedy nie było jakoś widać inwestycji z podatków, a dziś? Przecież to nędza i rozpacz jeśli chodzi o planowanie i inwestycji więc takie puszczanie oka do burmistrza Trzebini wygląda co najmniej śmiesznie.
Trzymajcie mnie, "...nawet dla bogatej Trzebini"- aż oplułem ekran. Gdzie te bogactwo???