Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Trzebinia nie zwalnia tempa i wygrywa piąty raz u siebie (WIDEO, ZDJĘCIA)

17.10.2020 14:00 | 11 komentarzy | 5 125 odsłon | Michał Koryczan
Ostatnia aktualizacja: 18.10.2020 15:00

AKTUALIZACJA

Po emocjonującym pojedynku piłkarze trzebińskiego MKS pokonali na swoim stadionie Pcimiankę Pcim.

11
Trzebinia nie zwalnia tempa i wygrywa piąty raz u siebie (WIDEO, ZDJĘCIA)
Pomocnik MKS Kamil Wójcik (z lewej) w pojedynku z graczem Pcimianki
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Materiał wideo:

PIŁKA NOŻNA

IV liga - zachodnia Małopolska

MKS Trzebinia - Pcimianka Pcim 3-2 (2-1)

0-1 Waldemar Luberda (6), 1-1 Paweł Piskorz (8), 2-1 Patryk Kiczyński (29), 3-1 Marcin Szczurek (57), 3-2 Waldemar Luberda (90+4)

MKS: Wróbel - Mrożek, Górka, Kiczyński, Martyniak, Wójcik (73. Korcz), Stachowski, Zybiński, Mendela (80. M. Marszałek), Szczurek (64. J. Pająk), Piskorz (64. Sochacki)

Piłkarze obu zespołów stworzyli ciekawe widowisko, które zakończyło się zwycięstwem gospodarzy. Tym samym MKS odniósł piątą z rzędu wygraną w lidze na swoim stadionie, wyrównując tym samym klubowy rekord. Trzebinianie będą mogli go pobić za dwa tygodnie, gdy zmierzą się u siebie z Dalinem Myślenice.

Sobotni pojedynek zaczął się podobnie jak dwa ostatnie mecze wyjazdowe „żółto-czarnych", czyli od straty gola. W 6. minucie Waldemar Luberda przymierzył z rzutu wolnego, nie dając szans Tomaszowi Wróblowi.

W przeciwieństwie do poprzednich dwóch spotkań ligowych, gracze MKS nie czekali na kolejny cios rywala. Odpowiedzieli błyskawicznie.

W 8. minucie na uderzenie z dystansu zdecydował się Radosław Górka. Po jego strzale piłka odbiła się od poprzeczki i trafił pod nogi Pawła Piskorza, który popisał się skuteczną dobitką.

W 29. minucie było już 2-1 dla miejscowych. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Patryk Kiczyński w ogromnym zamieszaniu skierował futbolówkę do siatki.

Dziesięć minut po zmianie stron zdobywca drugiego gola mógł zanotować kolejne trafienie, ale przegrał pojedynek z Adrianem Jękotem.

W 57. minucie golkiper Pcimianki musiał już po raz trzeci wyciągać piłkę z bramki. Sytuacji sam na sam nie zmarnował bowiem Marcin Szczurek, zachowując do końca zimną krew.

Po stracie trzeciego gola przyjezdni ruszyli do ataków. Z rzutu wolnego groźnie strzelał aktywny Waldemar Luberda. W odpowiedzi Łukasz Suchacki ładnie uderzał zza linii pola karnego, ale trafił w słupek. Z kolei w 84. minucie nie zdołał pokonać Adriana Jękota z kilku metrów.

Już w doliczonym czasie rozmiary porażki zmniejszył Waldemar Luberda. Po jego uderzeniu piłka otarła się jeszcze od nogi interweniującego gracza MKS i wpadła do siatki.

W następnej kolejce „żółto-czarni" zmierzą się na wyjeździe z liderem rozgrywek Orłem Ryczów.

Nagranie wideo z meczu klub udostępnił TUTAJ i TUTAJ.

Wyniki innych spotkań

Unia Oświęcim - Wiślanie Jaśkowice 2-4


Klasa A - Chrzanów

Ciężkowianka Jaworzno - MKS Fablok Chrzanów 4-0


Przeczytaj również:

Oni walczą o koronę króla strzelców

Sportowy weekend na ziemi chrzanowskiej w czerwonej strefie

Piłkarze z Trzebini w drodze po rekord

Koronawirus. Mecz chrzanowskiej A-klasy przełożony

W tym stuleciu tak wysoko jeszcze nie przegrali

Koronawirus. Odwołali mecz piłkarski z obawy o zakażenie