Przełom Online
Bardo - lektura na weekend
Któż z nas choć przez chwilę w swoim życiu nie liczył na cud? Na taki liczą właśnie uczestnicy wycieczki do Bardo - patrioci, narodowcy, emeryci, ludzie szukający szczęścia na portalach randkowych.
Jadą do miasta cudów, do sanktuarium na Dolnym Śląsku, odwiedzić Matkę Boską Płaczącą i złożyć na jej ręce prośby - każdy swoją.
"Bardo" to właściwie debiutancka powieść Agnieszki Szpili. Właściwie, bo spod jej ręki wcześniej wyszła książka "Łebki od Szpilki" - ale to opowieść o życiu tej optymistycznej, pełnej energii kobiety; o jej toksycznym związku, a przede wszystkim chorobie córek.
"Bardo" to fikcja podszyta realiami. Przedstawia nas, Polaków, w krzywym zwierciadle. Ale czy do końca krzywym? Czy nie odnajdziemy jednego czy drugiego bohatera w sobie, sąsiedzie, znajomym, w człowieku, którego spotykamy w osiedlowym sklepie?
Czytelnik nie bardzo wierzący, nie bardzo praktykujący, ale wychowany jednak w tradycji polskiego katolicyzmu, potrafi się momentami skrzywić w czasie lektury kolejnych wersów.
Może właśnie dlatego to pasjonująca powieść, otwierająca oczy i pobudzająca do zastanowienia.
Komentarze
3 komentarzy
Niestety ja nie pisuję recenzji.
Adaś Niezgódka po kolejnym pytaniu o Auden wnioskuję, że ów pisarz/poeta jest Ci bliski. Proszę przesłać na adres mailowy redakcji recenzję ze zdjęciem książki, chętnie opublikujemy.
Znasz pan eseje W.H.Audena?