Chrzanów
Ktoś podrzucił odpady. Jak leżały, tak leżą
Obok śmietnika przy ulicy Krasickiego w Chrzanowie od kilku miesięcy leżą odpady po jakimś remoncie.
- Mimo interwencji wspólnoty mieszkaniowej i "komunalki", do dziś pracownicy firmy wywożącej śmieci nie usunęli tych odpadów. Musimy więc od wczesnej wiosny oglądać pod śmietnikiem takie obrazki - opowiada jeden z mieszkańców Paweł Igielski, pokazując otoczenie kontenerów, do których śmieci wyrzucają lokatorzy kilku bloków przy ulicach Krasickiego i Wojska Polskiego.
Leżą tam m.in. muszla, drzwi, taboret oraz styropian.
- Odpady przedstawione na zdjęciu: muszla, drzwi, styropian, panele nie są odpadami wielkogabarytowymi, ale remontowo-budowlanymi. Tego typu odpady nie są odbierane w ramach uiszczanych opłat sprzed nieruchomości zarówno jednorodzinnych, jak wielorodzinnych. Mieszkańcy mogą bez dodatkowych opłat dostarczać je do PSZOK-ów. Firma P.W. MIKI ma obowiązek odebrać ze stanowiska odpady wielkogabarytowe (m. in. taboret) o czym pouczyliśmy pracowników. Dodatkowo przypomnieliśmy zarządcy nieruchomości, że zgodnie z § 7 ust. 2 właściciel nieruchomości ma obowiązek utrzymywać w odpowiednim stanie sanitarnym i porządkowym miejsca gromadzenia odpadów - poinformowała nas Agnieszka Cora ze Związku Międzygminnego Gispodarka Komunalna w Chrzanowie.
Komentarze
3 komentarzy
Qrna pod blokami w środku miasta i nikt nikogo nie widział ! Mieszkańcy to idioci ?
Firma wywożąca śmieci chyba nie ma w umowie sprzątania tego bałaganu. Administracja bloku pewnie może sobie zamówić taką usługę, ale tanio nie będzie.
Przecież sąsiedzi wiedzą kto zrobił im syf to powinni zmusić go do posprzątania. Takie odpady to wywozi się do punktu odbioru. Dlaczego wszyscy mamy za to płacić