66 kierowców zatrzymanych w czwartek za jazdę z nadmierną prędkością - przelom.pl
Zamknij

66 kierowców zatrzymanych w czwartek za jazdę z nadmierną prędkością

12:00, 29.05.2020
Skomentuj

To efekt kontroli przeprowadzonych przez drogówkę na szosach powiatu chrzanowskiego.

W czwartek, 28 maja, chrzanowscy funkcjonariusze przeprowadzili na lokalnych drogach akcję kontrolno-prewencyjną pod nazwą. "Prędkość".

- W działaniach brało udział 18 policjantów. Ujawnili 66 wykroczeń związanych z przekroczeniem dozwolonej prędkości - informuje Iwona Szelichiewicz, rzeczniczka chrzanowskiej policji.

Jeden z kierowców, 69-latek, stracił prawo jazdy na trzy miesiące, bo w terenie zabudowanym na drodze krajowej nr 79 w Dulowej pędził swoim volvo 104 km/h.

 

 

(Michał Koryczan)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(41)

absolutnyabsolutny

0 0

I dlatego nie zagłosuję na PIS. To najwięksi wrogowie kierowców.

16:03, 29.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

sebbbb102sebbbb102

0 0

@absolutny. Czyli lepiej żeby kierowcy przekraczali prędkość z tego co mówisz. Skoro ktoś postawił w danym miejscu ograniczenie prędkości to chyba nie po to żeby tylko tam stało i żeby je lekceważyć. Rozpędź się, a ściana sama się znajdzie. I nie rozumiem co do tego ma pis lub jakakolwiek inna organizacja, może mnie oświecisz?

16:38, 29.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lukasz2288lukasz2288

0 0

Ja jestem za ogranicznikami prędkości ja sam mam taki w samochodzie w razie jakby mi chciało odwalić na drodze i wcale to tak nie działa jak inni o tym głupio piszą i wcale to nie jest takie straszne ale cóż jak tak bardzo wam się spieszy do grobu to proszę bardzo droga wolna tylko proszę krzywdzić samych siebie a nie niewinnych uczestników ruchu jak uważacie że droga jest do piratowania a nie do spokojnej i bezpiecznej jazdy głupki głupkowate i zero mózgu

18:13, 29.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jacek1969jacek1969

0 0

Płaza ul. Lipowiecka, przystanki autobusowe z obu stron ulicy, żadnego przejścia dla pieszych i prędkość podwyższona do 70 km/h, a debile śmigają po 120 i więcej, czasem aż strach przejść przez ulicę. Prędze,j niż później dojdzie do tragedii.

18:35, 29.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibickibic

0 0

Wystarczyly skargi podczas sesji rady gminy i mozliwosc braku dofinansowania i juz nasi mundurowi ruszyli w teren :)

18:56, 29.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

logiczkalogiczka

0 0

A kary za przekraczanie prędkości i tak za niskie.

20:02, 29.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kill76kill76

0 0

logik nie martw się że kary za niskie, już nie długo kartonowy rząd już o tym myśli!!!!

20:54, 29.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jakurjakur

0 0

Gliniarze wymyślą kare administracyjną udzielana przez sanepid, bo kierowca się ślinił.

22:44, 29.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jan0jan0

0 0

66 przekroczeń przy 18 policjantach przez cały dzień i to tylko dlatego, że była akcja? Kpina z ludzi, który oczekują bezpieczeństwa na drodze. Tyle wykroczeń to można naliczyć w ciągu paru, może paręnastu minut obserwując byle jaką drogę.

00:07, 30.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Podpisz się___Podpisz się___

0 0

"Ja jestem za ogranicznikami prędkości ja sam mam taki w samochodzie w razie jakby mi chciało" Ale poco sprzedawać auta mające 200 koni i zakładać im ograniczenia? Wystarczy zacząć produkować samochody miejskie, 400cc pojemności 30 koni i waga oscylująca w granicach płu tony. I znikają nagle wszystkie problemy.

07:37, 30.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

absolutnyabsolutny

0 0

sebbb, poczytaj o nowych absurdalnych przepisach, kto i po co je wymyśla a sam się oświecisz. A wszystko w imię bezpieczeństwa hehe. Finansowego (nie)rządu. 30 mln. kierowców to najliczniejsza rzesza, którą się łupi bezkarnie a owieczki jeszcze same się domagają wyższych kar, ale jak taki jeden z drugim sam kiedyś usłyszy "500 zł i 10 punktów", to mu szybko rozum wraca i zaczyna myśleć samodzielnie. Polecam program "absurdy drogowe", choć betonu nawet to nie ruszy. Beton jest święcie przekonany, że to dla ich dobra i poprawy bezpieczeństwa. hahahahaha.

07:42, 30.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AAAAAA

0 0

Oczywiście, że to kpiny, przekroczeń są nie dziesiątki, tylko miliony: https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,25322963,fotoradary-za-unijne-pieniadze-dzialaja-ale-mandatow-nie-ma.html Odpowiedzialni za ,,hakatumbę'' na drogach dnia pewnego za to odpowiedzą, jak teraz UB-ecja, odebranymi emeryturami.

07:46, 30.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jan0jan0

0 0

absolutny, o nowych przepisach czytam od lat, a ciągle ich nie ma. No, poza odebraniem strażom miejskim fotoradarów, co jeszcze zwiększyło liczbę trupów na drogach. Kiedy w końcu ta podwyżka mandatów? Co do absurdów drogowych, to jeśli ktoś woli robić bekę w telewizorze zamiast zgłosić błąd do poprawy, to jego sprawa, a nawet już autorom tego programu najwyraźniej zaczęło brakować tematów drogowych, bo zmienili jego nazwę na polskie absurdy.

09:53, 30.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ThomassonssThomassonss

0 0

Co za mądrale tu siedzą. Oczywiście lepiej likwidować skutki niż przyczynę, czyli podwyższać kary zamiast budowac nowe drogi. Co nowego powstało od 10 lat? Obwodnica Babic i 2 "obwodniczki" Chrzanowa? A ile aut więcej? 5-10x? Najlepiej wszędzie 40km/h i gitara, do tego tylko linie ciągłe, co 100m wysepka i przejście. A autostrada oczywiście 2 pasy max i 20zł za sam wjazd. Będziecie idioci jechali byle gdzie po kilka h.

10:47, 30.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jan0jan0

0 0

Thomassonss, 5-10x więcej aut w przeciągu 10 lat? Ale masz bujną wyobraźnię. I co z tych obwodnic, skoro i tak lepiej zasuwać przez miasto Oświęcimską bez poszanowania ograniczeń. To się musi skończyć!

13:06, 30.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AAAAAA

0 0

Skończy się, ale najpierw obowiązkowe badania psychiatryczne co 2 lata dla każdego za kółkiem. Ostatnio obudziła mnie wyjąca syrena alarmowa, nie wiem czy mam uciekać do piwnicy, szukać maski przeciwgazowej, barykadować drzwi czy wczołgiwać się pod łóżko, a tu się okazało, że na drodze jakiś idiota stoi z wciśniętym od 15 minut klaksonem...

13:39, 30.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

K T O SK T O S

0 0

Przy wjeździe do Dulowej od strony Woli Filipowskiej stoi czerwone seicento, ma powybijane szyby, jego rolą było reklamowanie lokalnej firmy czy łaskawie Policja zamiast chować radiowóz za tym wrakiem może go nakazać odholować?! Zajmuje pas drogowy stwarza niebezpieczeństwo, podobnie kilka innych samochodów reklam tego samego przedsiębiorcy rozmieszczonych w różnych miejscach powiatu, nikt z tym nic nie zrobi?!

17:40, 30.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ThomassonssThomassonss

0 0

jan0 nie chodzi mi ze jest 10x wiecej aut tylko 10x wiekszy ruch i nie mówię o Oświecimskiej czy 79 bo są tez inne drogi. Może w miastach jest podobnie ale pojeździj po wioskach. Zresztą nie bądź ignorantem, nie kazdy jedzie 2x w tyg do Biedry, życzę ci powodzenia jedzić codziennie 30km do pracy 50km/h max.

20:55, 30.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jan0jan0

0 0

Thomassonss, na pewno nie wzrósł 10x i nie musisz mi życzyć powodzenia, bo parę lat tak jeździłem i nie 30, ale 100 km codziennie w dwie strony i nie było w tym żadnego problemu poza wyprzedzającymi mnie bez przerwy za wszelką cenę oraz jadącymi na zderzaku. W końcu miałem dość i przesiadłem się na pociąg, co zajmuje dwa razy tyle czasu, ale przynajmniej zachowam życie i zdrowie psychiczne. Gorzej jak czasem wpadnę na pomysł szalony pojechać gdzieś na rowerze, co jest u nas zajęciem ekstremalnym, ledwo parę dni temu na Oświęcimskiej jeden tzw. kierowca prawie mnie zahaczył, bo nie wytrzymał żeby nie wyprzedzać tuż przed wysepką i to tylko po to, żeby za chwilę stanąć na światłach. Wątpię, że w ogóle był świadomy tego, co zrobił, a to powinien być elementarz dla każdego kierowcy.

01:42, 31.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AAAAAA

0 0

@amster: czuję zażenowanie czytając po raz kolejny te historyjki z dawnych czasów. Od wielu lat NIKT i NIGDZIE nie nakłada mandatów na kierowców. Równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że przemysł spirytusowy stale okrada przechodniów, bo raz na rok rzuciłeś żulowi błagającemu na kolanach 2 zł na wino.

06:15, 31.05.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jan0jan0

0 0

I co Ci z tego apelu przyjdzie, nawet mandat wątpię, że do niej przemówi, no chyba że ma już punktów pod korek. W Niemczech właśnie wprowadzili zawieszanie prawa jazdy za 21+ km/h w obszarze zabudowanym, a u nas nawet mandatów od lat żaden rząd nie ma odwagi podnieść, a i tak powszechna jest opinia o rzekomym uciemiężeniu kierowców. Natomiast w kwestii odebrania fotoradarów strażom miejskim to politycy z dwóch obozów w pełni zgodni, bo to jeszcze uchwalił rząd PO-PSL, a podpisał już prezydent Duda.

22:26, 01.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jakurjakur

0 0

@jan0 bardzo dobrze że odebrano SM możliwość używania fotoradarów. Nie były przestrzegane żadne normy, bo to była wyłącznie zabawka do zarabiania.

05:19, 02.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AAAAAA

0 0

Następny bezkarny bandyta drogowy powtarzający fake news o fotoradarach, 10 lat po ich likwidacji. A te rzekomo ,,zarobione'' pieniądze masz tu: https://auto.wprost.pl/rankingi/10287510/wypadki-drogowe-kosztuja-polske-wiecej-niz-program-500.html

05:25, 02.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

logiczkalogiczka

0 0

Dobrze napisał jakur,że fotoradary w SM były maszynkami dla zarabiania pieniędzy a szczególnie w gminach wiejskich zarządzanych przez wójtów z ZSL-u.

09:03, 02.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

absolutnyabsolutny

0 0

Chwała ówczesnemu burmistrzowi za zlikwidowanie tego ORMO.

17:30, 02.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jan0jan0

0 0

jakurze, bardzo dobrze, że więcej ludzi ginie na drogach? Gratuluję podejścia. Był sprawny system, który rozmontowano, zamiast go ulepszyć by wyeliminować nieprawidłowości i to jest dobrze? Wg mnie to raczej zakrawa na zbrodnię. Przypadki żeby ktoś jadący przepisowo dostał mandat to był margines i owszem, trzeba było je wyeliminować, natomiast jazda z nadmierną prędkością jest powszechna i patologią jest związana z tym bezkarność.

23:21, 03.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stary zgredstary zgred

0 0

Jeśli chodzi o odebranie fotoradarów strażom miejskim to wina leży po stronie gmin, które zrobiły sobie z tego "maszynkę do robienia pieniędzy" ustawiając "radary pułapki". Przykładem skrajnym był opisywany w swoim czasie szeroko przypadek pewnej gminy w okolicach Piły (bodaj), która na głównej trasie ((do Koszalina chyba) ustawiła w krzakach "za wsią" fotoradar, ustawiła w tych krzakach na prostej drodze znak "40" i utworzyła straż gminną w składzie jeden (słownie: jeden) funkcjonariusz. Jedynym zajęciem tego funkcjonariusza była "obróbka" fotoradaru, a gmina (mała) zapewniała sobie w ten sposób bodaj 10/20% wpływów budżetowych. Bezpieczeństwa nie poprawiało to w żaden sposób. Trwało to kilka lat, mówiono o tym głośno, nie robiono nic i w końcu miarka się przebrała. To był ogólnie znany przypadek skrajny. Takich "gminnych" radarów były w Polsce setki. A stosunek ludzi; widzą, że ...90% aktywności ("aktywności") drogówki to ustawianie się z suszarką w krzakach tych samych od lat, a jednocześnie "zero" reakcji na inne wykroczenia (wyprzedzanie na trzeciego, na ciągłej, spychanie do rowu, wymuszanie pierwszeństwa) to są wkurzeni. No bo co ich obchodzi, że to "zero" reakcji Policji wynika przeważnie z braku pieniędzy na paliwo i patrole? To nie jest "mój" problem. to jest problem rządzących, którzy od lat rżną głupa, więc ludzie reagują jak reagują.

05:32, 04.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jan0jan0

0 0

Ciekawe, na jakiej podstawie twierdzisz, że bezpieczeństwa nie poprawiało to w żaden sposób, skoro ze statystyk wynika co innego. Poza tym, zanim napiszesz to sprawdź kto odpowiada za organizację ruchu, bo akurat nie gmina (o ile nie jest gminą-powiatem), więc nie mogła sobie ot tak postawić niezasadnego ograniczenia prędkości.

20:21, 04.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stary zgredstary zgred

0 0

A co to ma za znaczenie, kto odpowiada za organizację ruchu, poza tym, że w tym gminnym drobnym cwaniactwie uczestniczyło więcej instytucji? Sprawa była znana i szeroko, latami opisywana i pokazywana. W tym Białym Borze i innych podobnych przypadkach istota sprawy nie polegała na urzędniczym "kto odpowiada za organizację ruchu", tylko na tym, o czym wszyscy "święci", na czele z wójtem, radnymi, komendantami miejscowej policji, lokalnymi dyrektorami od dróg doskonale wiedzieli, tylko "rżnęli głupa"; że mandaty w ..."99%" płacili obcy, z rejestracjami odległych województw, jadący na wczasy, bo były to drogi przelotowe, nad morze czy nad jeziora. Miejscowych to nie bolało, bo oni wiedzieli co i jak i że tam trzeba zwolnić. Miejscowi od czasu do czasu owijali się o drzewa kilka kilometrów dalej. Taka drobnocwaniacka metoda na poprawienie budżetu biednej małej gminy przez "Warszawkę" czy "Krakówek". Polska zaściankowa mentalność. Tak ogólnie to "w temacie" fotoradarów jestem zwolennikiem rozwiązania niemieckiego, czyli żadnego znaku ostrzegawczego przed. Pod jednym zasadniczym warunkiem; skuteczność fotoradaru mierzona będzie nie ilością zrobionych zdjęć tylko ilością wypadków w tym miejscu i na odcinku kilku kilometrów "przed" i "po", oraz ilość "pstryknięć" nie ma żadnego wpływu na wynagrodzenie obsługi i dochody miejscowej gminy.. Jeżeli po ustawieniu "pstrykaczki" wyraźnie spadła, radar dalej stoi. Jeżeli "pstryka", a wypadków kilometr dalej było tyle ile wcześniej, radar znika.

04:21, 05.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jan0jan0

0 0

Jeśli by się stosowali do ograniczenia, to by nie płacili. To właśnie jest typowa polska mentalność, żeby szukać winy u innych, zwłaszcza urzędników, zamiast u siebie, a podstawową winą jest powszechne ignorowanie ograniczeń prędkości i reagowanie tylko na suszarkę albo fotoradar. A znaczenie ma takie, że nadzór nad zarządzaniem ruchem ma wojewoda, który ma prawo wydać nakaz zmiany organizacji ruchu, chyba że uważasz, że wojewoda też był w zmowie. Urzędnikowi, który jest ograniczony przepisami nie jest łatwo rżnąć głupa, o ile tylko się go przyciśnie odpowiednimi paragrafami. I tak trzeba było działać, jeśli w konkretnym przypadku były nieprawidłowości, a nie rozwalać cały system. Stanowczo się również z tym nie zgadzam, żeby fotoradary stawiać reaktywnie po ilości wypadków. Powinny stać wszędzie, gdzie jest potencjalnie niebezpiecznie, a nie dopiero jak zanotujemy trupy. Nie widzę również nic złego w tym, żeby wpływy zasilały budżety gmin, bo to one ponoszą uciążliwości łamania prawa na drogach przelotowych na ich terenie i to w jakimś stopniu im rekompensuje, i tak niewielkim gdy na szali mamy ludzkie życie.

18:43, 05.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stary zgredstary zgred

0 0

No to jeszcze raz; gminy miały fotoradary, gminy skompromitowały fotoradary robiąc z nich maszynkę do robienia pieniędzy. Pies im .... lizał. Zresztą ciekawa mentalność gminnych urzędników; jak trzeba wykosić rów, pozbierać śmieci z pobocza, zatkać dziurę w asfalcie, poprawić skrzywiony znak, obciąć gałąź zasłaniającą znak, to gminy mówią nie, nie, to jest droga krajowa idźcie do zarządcy. Jak kaska z mandatów, to dawać nam. Polskie drobne cwaniactwo w całej okazałości. A jeśli chodzi o bezpieczeństwo i ilość wypadków; nic nie zastąpi patroli jeżdżących w odpowiedniej ilości. Nie zastąpią ich ani gminne fotoradary, ani obowiązek jazdy na światłach całą dobę, nieznany w Niemczech, Francji, Anglii, Stanach Zjednoczonych (wymieniam celowo kraje zacofane motoryzacyjne), nie zmieni kabotyński, niekonstytucyjny, obowiązek noszenia odblasku od zmroku do świtu (zdaje się Polska i jeszcze jeden kraj w Europie). Żadnymi tego rodzaju drobnocwanickimi sztuczkami prawnymi nie zastąpi się braku patroli. Za to na autostradach mamy 140, zdaje się najwięcej w Europie. No ale nimi poruszają się drobni cwaniacy stanowiący prawo, więc jasne jest, że nie będzie nam jakaś UE pluła w twarz swoim bełkotem o bezpieczeństwie i prędkości. A wojewoda? Pewnie miał w d..., a nawet był zadowolony że mu nie burczą do ucha. Wiedzieli wszyscy, co chcieli wiedzieć. Latami wiedzieli i nic.

06:19, 06.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

absolutnyabsolutny

0 0

Jeśli by znaki były ustawione sensownie, to nikt by nie musiał naginać. To właśnie jest typowa polska mentalność, jak nie ma stodoły, ustawić tablice i już mamy teren zabudowany. A czasem każdy chciałby wrzucić choć trzeci bieg.

07:25, 06.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stary zgredstary zgred

0 0

I do tego się to głównie sprowadza "absolutny"; nastawiamy znaków więcej niż trzeba, bo wiemy, że "oni" (kierowcy) nie będą tego za bardzo przestrzegać, wiedząc że "my" (zarządzający drogami) robimy to tak trochę serio, a trochę dla jaj. Mniej znaków, nakazów i zakazów, ale za to sensownych i egzekwowanych, a nie przymykanie oka na kombinacje czy po prostu bezmyślność lokalnych decydentów.

07:43, 06.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jan0jan0

0 0

Gminy miały fotoradary, ale nie gminy decydują o organizacji ruchu. Co złego w tym, że gminy egzekwowały obowiązujące ograniczenia prędkości? Kompromitują to się raczej kierowcy podnosząc larum, bo ktoś wymaga od nich przestrzegania prawa, zamiast napisać skargę do urzędu na niewłaściwe oznakowanie. O ile rzeczywiście tak jest, bo często tylko im się wydaje, że jest bezsensowne, a tak naprawdę ma uzasadnienie.

11:37, 06.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stary zgredstary zgred

0 0

Formalnie, "pieczątkowo", ale swoje do powiedzenia miały i ich głos był przez zarządców dróg słuchany, zwłaszcza, że są oni przeważnie "po jednych pieniądzach".. Wykazały się tu wybitną nadgorliwością i przedsiębiorczością, bo łatwa kaska była. Szkoda, że tyle energii nie włożyły w zatykanie dziur w drogach gminnych albo w tworzenie miejsc parkingowych. Nie tu przepraszam; są aktywne, ze strefami płatnego lecą równo. Kraków znów się rozszerza, za kilka lat cały będzie strefą. Oczywiście dla obcych. Swoi dostają karty postojowe. Za 10 zł/miesiąc, czyli za darmo. Kolejny przykład gminnego drobnego cwaniactwa.

14:52, 06.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jan0jan0

0 0

Zgadzam się, że to co odstawiają niektóre zarządy gminne czy powiatowe to żenada (np. chrzanowski PZD), ale są też porządne (np. Zarząd Dróg Powiatu Krakowskiego). Jednak jeśli wojewoda wyda decyzję, to nie mają nic to gadania.

18:43, 06.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stary zgredstary zgred

0 0

To wojewoda tak sam od siebie wpada na pomysł, że tu i tu tak z zaskoczenia i nie wiadomo po co ustawimy znak 40 km/h i nakażemy gminie ustawić gminny fotoradar? Na pewno tak? Gminy nie łaziły coby im tak tam zorganizować ruch, a one sobie radarek postawią i wszyscy będą zadowoleni? Wszyscy rządzący oczywiście?

13:47, 07.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jan0jan0

0 0

Nie, na drogach gminnych i powiatowych za organizację ruchu odpowiada starosta, natomiast wojewoda na podstawie art. 10 ust. 10 ustawy prawo o ruchu drogowym może nakazać zmianę ich decyzji w tym zakresie. Stąd on ile rzeczywiście jakiś lokalny układ może lecieć w kulki, to łatwo ukrócić ich zapędy decyzją wojewody.

18:25, 07.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stary zgredstary zgred

0 0

Jakoś koło tej Piły latami wojewodzie się nie udawało. No chyba, że reż był za tym lokalnym układem. Jak to się mówi "wszyscy wiedzieli o co chodzi". tylko latami udawali, że nie wiedzą, bo im tak było wygodniej. Wpływy z fotoradarów nie mogą trafiać do gminnej czy powiatowej kasy tylko do budżetu pastwa. Dokładnie tak samo, jak ilość wystawionych mandatów, nie może wpływać na wysokość wynagrodzenia policjantów.

18:31, 07.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jan0jan0

0 0

No bo nie chodziło o żadną Piłę, którą można było jednym pismem załatwić, tylko o przypodobanie się typowemu kierowcy, który ma pretensje bo ktoś wymaga od niego respektowania ograniczeń prędkości, nie tylko koło Piły, lecz wszędzie.

18:59, 07.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stary zgredstary zgred

0 0

No to jak mamy taką władzę, to trudno, aby miała autorytet. Jak władza nie ma autorytetu, to trudno domagać się od społeczeństwa, aby respektowało wydawane przez nią nakazy i zakazy. Zwłaszcza jak jest publiczną tajemnicą, że są cwaniackie. "G... prawda" z tym przypodobaniem się "Janie"; w przypadku radarów już wszyscy wiedzieli, że chodzi nie o bezpieczeństwo, tylko o rżnięcie obcych, tych z "drugiego końca Polski", za milczącą zgodą odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i organizację ruchu. W końcu stało się to tak kompromitujące dla władzy, że musiała się wycofać. Wtedy gminne drobne cwaniaki podniosły larum, że oni przecież to tylko i wyłącznie dla bezpieczeństwa podróżnych, a wpadająca kaska to tylko tak przy okazji. Typowe staropolskie, tradycyjne rżnięcie głupa przez rządzących.

07:04, 08.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%