Czynne jest tylko wejście główne do budynku. Pisma można zostawiać na dzienniku podawczym. Pracuje wydział komunikacji, ale na nowych zasadach. Przez pewien czas funkcjonowała jedynie rejestracja przez internet.

Od kilku dni chcąc zająć miejsce w kolejce trzeba zadzwonić do wydziału i umówić się na konretną godzinę. Wszyscy stoją na zewnątrz budynku. Proszeni są pojedynczo do przedsionka, gdzie są od nich odbierane dokumenty. Tam też dostają je z powrotem.

- Obsługujemy tylko sprawy niezbędne. To znaczy m.in. rejestrację nowych samochodów, ciężarówek, naczep i przyczep, bo służą do rozwożenia towarów. Odbiór prawa jażdy tez trzeba umówić telefonicznie. Nie ma na przykład konieczności przedłużania dowodów rejestracyjnych, jeżeli skończyło się w nich miejsce. To znaczy można sobie zrobić w terminie badanie u diagnosty i z tym żaświadczeniem potem jeździć - tłumaczy dyrektor wydziału Ryszard Leśniak.

Dodaje, że od 11 marca wszelkie kary pieniężne za nie przerejestrowanie lub nie zgłoszenie zbycia lub nabycia pojazdu w terminie 30 dni są zawieszone do odwołania. A te właśnie te sprawy generowały niedawno największe kolejki.