Restauracja musi żyć. Nie może być jednym i tym samym miejscem - uważa właścicielka chrzanowskiej restauracji Platan. To właśnie tutaj trwa tydzień francuski.
Wszystko zaczęło się w czwartek. W piątek przyszedł czas wielkoformatowej fotografii, a w sobotę muzyki. Towarzyszyła potrawom znad Loary ze ślimakami i żabimi udkami w roli głównej. Podobnie będzie dzisiaj (niedziela). Początek o 16.
Pretekstem do zorganizowania tygodnia francuskiego było święto młodego wina Beaujolais (Bożole), zaczynające się każdego roku w trzeci czwartek listopada.
Tym razem w gronie czczących to tanie francuskie wino znalazła się chrzanowska restauracja. I choć - na co zwraca uwagę sama właścicielka - Beaujolais nie jest wybornym winem, jest trunkiem niezwykle sławnym, który podbił cały świat.
- Kupowałam go w Krakowie. W sprzedaży i restauracjach nie mógł być dostępny wcześniej niż 17 listopada. W hurtowniach pojawił się po południu 16 listopada. Do końca miałam obawy czy uda się je sprowadzić do Chrzanowa - mówi Danuta Kapcia, właścicielka restauracji i hotelu Platan w centrum miasta.
Jest przekonana, że po tygodniu z kulturą francuską nadejdzie czas innych światowych świąt w Platanie, jak Oktoberfest czy karnawał (najpewniej brazylijski) oraz czas promocji wyśmienitej polskiej kuchni.
(taj)
0
0
0
0
0
0
0 0
Przecież ten hotel to jedna wielka porażka, pracują tam same nie wykwalifikowane osoby , które traktują swój personel jak .... aż ciężko znalesc okreslenie a placa .... najnizsza srednia krajowa az wstyd jak na hotel z 3 gwiazdkami. Kobitka szuka jak zarobić to siciaga klientów na łeb na szyje żeby jej się zwróciło. 23:56, 27.11.2011
0 0
jaro.normowany czy nie normowany i tak bedziesz tyral do 67 latTusk wam to juz zalatwil he..he..he....... 16:03, 22.11.2011
0 0
Kurczee, ja też mam nienormowany czas pracy! Heup! sorry. Degustacje normują mój czas pracy ;-))) 21:16, 21.11.2011
0 0
Tak mam wolne dziś zgadłeś, mam nienormowany czas pracy, a winko koloru jakby go określić ciemn czerwień wpadająca w bordo, patrząc pod światło cud natury, a jaki zapach ? smak? 08:35, 21.11.2011
0 0
Xena co Ty tak o czwartej rano o winkach ? wolne masz dzis ? sam bym sie napil..... 07:03, 21.11.2011
0 0
Szkoda że wcześniej nie poinformowano o tym pomyśle -degustacji win, po co je sprowadzać z Krakowa?Mieszkańcy naszego miasta no nie wszyscy ale Ci co mają swoje ogrody działki (owoce) sami robią winka, i każdy kto robi przyszedłby z taką butlą i ogłosić konkurs czyje by było najlepsze , i może bym wygrała? 04:42, 21.11.2011
0 0
Jeśli ktokolwiek na tym forum zna się na winach ...
Błażoli to jest dla Misia Colargola...
Promowane wineczko jest ... po prostu beznadziejne.
Są inne wina, o NIEBO lepsze.
Błażoli jest towarem, który ma być sprzedany wbrew rozsądkowi.
Tylko na falach reklamy. 20:48, 20.11.2011
0 0
Gratuluje pomysłu.
Powodzenia w realizacji kolejnych przedsięwzięć.
:) 18:09, 20.11.2011
0 0
czy można podać koszty z jakimi trzeba się liczyć przychodząc na taką degustację? 15:11, 20.11.2011