W ciągu trzech lat z powodu inwestycji realizowanych przez trzebińską rafinerię liczba dojeżdżających do niej cystern zwiększy się o połowę. To może stanowić problem dla zarządców dróg i służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.
Orlen Południe SA realizuje w Trzebini kilka inwestycji, w tym budowę pierwszej w Polsce instalacji do produkcji glikolu propylenowego. To oznacza zwiększenie transportu do rafinerii. Obecnie miesięcznie kursuje ponad 4200 cystern. Za trzy lata ich liczba ma wzrosnąć do 7500.
W najnowszym numerze "Przełomu" rozmawiamy na ten temat z radnym powiatowym Bogdanem Łabuzkiem, który wystosował interpelację w sprawie planów samorządów w kwestii modernizacji i rozbudowy dróg dojazdowych do rafinerii. Można go przeczytać również tutaj.
Tooomek15:14, 05.12.2019
Ważne że powstanie nowy gmach za orionem
tito15:42, 05.12.2019
Radnym, urzednikom,burmistrzowi sfinansowac helikoptery!
staw wrońsky19:17, 05.12.2019
Pan Łabuzek chyba rozumuje jak jego kolega Żuradzki. Więcej dróg oznacza większy ruch samochodów. Chyba obaj panowie powinni wybrać się na naukę do Politechniki Krakowskiej na Wydział Yransportu a potem dopiero interpelować.
druh7705:24, 06.12.2019
Jak czytam i słyszę od redaktorów te brednie, to .... Ludzie, wydajność glikolu to 90 ton na dobę. czyli 4 cysterny coś przywiozą i cztery glikol wywiozą, czyli 8 sztuk razy 31 dni=248 (max.). Ktoś tu słabo liczy, albo liczy znów na sponsora (basen w Trzebini jest TYLKO dzięki Rafinerii). Mieszkam w Trzebini i stoję w korkach -żądam obwodnicy naszego miasta a nie kolejnego niezagospodarowanego budynku dla urzędasów!
staw wrońsky07:09, 06.12.2019
Komentator druh dobrze pisze. Jednak młodzież samorządowa ogarnięta totalną opozycją podpuszczana przez loklaną PO oraz posłów PO z Bobrka i Kęt, prowadzi antykrakowską politykę. Oczywiście wynika to zarówno z przekonań tej młodzieży wychowanej w kulcie województwa katowickiego ale może przede wszystkim z braku wizji ignorancji. Nieststy fobie antykrakowskie przekładają sie na zupełne ignorowanie przez czynnik wojewódzki z Krakowa. Czego nie można powiedzieć o.innych mądrych samorządach które z sukcesem pracują z władzami województwa. Posłowie PO niczego nie załatwią będąc w opozycji ale młodzież samorządowa chyba tego jeszcze nie zeozumiała. Ze szkodą dla mieszkańców swoich miejscowości. Dlatego żadnej obwodnicy nie będzie.
winnicki07:50, 06.12.2019
Co mieliście na śniadanie? Jeszcze rysperydon grzecznie połknij i wracaj na salę.
staw wrońsky08:04, 06.12.2019
Panie winnicki, a czy stać pana na inny komentarz niż ad personam? To przecież jest wbrew regulaminowi nawet gazetki loklanej. Dlatego oczekuję że administrator usunie pana komentarz jako obraźliwy.
winnicki08:18, 06.12.2019
Obraźliwy? Troskliwy raczej. I nie ujawniłem danych danych pacjenta.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Dokładnie wiedziała na co się pisze.
dede
08:16, 2025-05-13
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Pisząc dzisiaj o szarości i biedzie w czasach PRL, warto unikać dokonywania manipulacji polegajacej na porównywaniu poziomu życia "wtedy" (lata 60/70) z tym poziomem dziś. Warto natomiast porównać z poziomem życia w innych krajach. Wystarczy nieco poczytać czy pooglądać zdjęcia i filmy z Francji, Włoch czy Hiszpanii. Tylko nie porównywać polskiej wiochy z Paryżem, a porównać ją z wiochą w Masywie Centralnym, Pirenejach czy na włoskim południu. Rażących różnic nie widać, a dzielnice willowe u nas też się budowały. Oczywiście łatwiej wrzucić zdjęcie pustej półki sklepowej zastawionej butelkami z octem, zrobione w czasach najgłębszego kryzysu. Ja tam pamiętam te półki jako tako zapełnione z towarami, w tym takimi, na wiele których nie było nas w domu stać. Na szkolnych apelach (było coś takiego - lata 60-te) kierownik szkoły nie raz wymachiwał bułką z szynką przyniesioną przez sprzątaczkę ze śmietnika, wygłaszając okolicznościowe przemówienie w stylu; "wasi rodzice ciężko pracują, a wy ....". Po co więc ta ideologiczna przesada w prawie każdym tekście o tamtych latach? Prawdą jest, że nie było komórek, netu, komputerów i paru innych rzeczy, tylko że gdzie indziej też ich nie było.
stary zgred
07:57, 2025-05-13
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Panie Oratowski i reszta! Szybkie szkolenie z edytorstwa konieczne!!
Złoty pył.
23:13, 2025-05-12
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Przypomnę że od 1945 r do 1989 czyli w tym szarym komunistycznym kraju bez ,, radości" I dobrobytu jak tutaj Przełom pisze przybyło nas około 15 milionów ludzi. Od 1989 w zachodnim dobrobycie hehe nie przybywa nic a nawet ubywa nam ludności. Więc przestańcie prać młodym mózgi jak to było źle. Lata 70 były naprawdę na wysokim poziomie jak na tamte czasy i to w każdej dziedzinie. Do tej pory nie rozkradli tego co wtedy powstało
Ogień
22:11, 2025-05-12