Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Burmistrz Chrzanowa zapowiada powrót do tematu spalarnia odpadów

21.11.2019 23:31 | 21 komentarzy | 10 815 odsłon | Alicja Molenda

Robert Maciaszek uważa, że najlepszym sposobem na przyszłościowe rozwiązanie śmieciowego problemu, byłaby budowa zakładu termicznej utylizacji odpadów.

21
Burmistrz Chrzanowa zapowiada powrót do tematu spalarnia odpadów
FB Burmistrz Robert Maciaszek
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Będę chciał wrócić do tematu "spalarnia" i porozmawiać o nim ponownie z mieszkańcami Luszowic - oświadczył dziś Maciaszek w fejsbukowym wystąpieniu z okazji rocznicy objęcia stanowiska burmistrza.

Motywem tej refleksji były dyskusje o gospodarce odpadami prowadzone na czwartkowym Forum Burmistrzów i Wójtów. Niewątpliwie także poważne perturbacje z przetargiem na odbiór odpadów od mieszkańców  Chrzanowa, Trzebini i Libiąża (wysoka cena usługi i tylko jeden oferent).

Maciaszek przy okazji przyznał, że nie dogadał się ze śmieciowym związkiem (którego gmina Chrzanów jest członkiem), w sprawie minitorowania stanu powietrza (dron i ekopatrole) i muszą się tego podjąć bezpośrednio gminy, a także, że zastanawia się nad wskrzeszeniem gminnej "komunalki", choć to kosztowne wyzwanie.

Temat budowy spalarni odpadów w powiecie chrzanowskim podjęty został w roku 2009 przez burmistrzów Trzebini - ś.p. Adama Adamczyka i Chrzanowa - Ryszarda Kosowskiego. Popierał go także burmistzzr Libiąża Jacek Latko. W roku 2010 prowadzone były prace konsultingowe związane z jej lokalizacją i proponowaną technologią spalania pod egidą burmistrza Chrzanowa R. Kosowskiego. R. Maciaszek był wtedy radnym, szefem Komisji Rozwoju Gopsodarczego Rady Miejskiej w Chrzanowie.

Mówiono o kilku lokalizacjach spalarni: na terenie ZG Trzebionka, elektrowni Siersza, terenach poprzemysłowych w Libiążu. Najczęściej jednak o budowaniu jej w sąsiedztwie składowiska odpadów w Balinie, którego żywotność obliczano wówczas na ok. 20 lat. Inwestycja  miała być dofinansowana z funduszy europejskich. Spalanie odbywać się miało metodą pirolizy. Wydajnośc 150 tys. ton odpadów rocznie.

Stanowcze "nie" dla budowy spalarni powiedziało wtedy bardzo aktywne wówczas stowarzyszenie Eko-Lu z Luszowic. Sprzeciw społeczny uciął temat. Teraz wraca jak bumerang w związku z rosnącymi kosztami gospodarki odpadami.

Obecnie w Małopolsce funkcjonuje jedna spalarnia odpadów. W Krakowie.