Chrzanów
Kierowca toyoty usłyszał zarzuty. Nie przyznaje się do potrącenia rowerzysty
Spowodowanie śmiertelnego wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia zarzuca 39-letniemu mieszkańcowi powiatu oświęcimskiego Prokuratura Rejonowa w Chrzanowie. Podejrzany nie przyznaje się do winy.
Chodzi o poniedziałkowy wypadek w Kwaczale, w którym zginął rowerzysta. Sprawca zdarzenia zbiegł z miejsca wypadku. Policja poszukiwała właściciela Toyoty Rav4, która uczestniczyła w zdarzeniu. Uszkodzone auto odnaleziono w Krakowie na Podgórzu. Z kolei właściciela samochodu zatrzymano na os. Podwawelskim. Wczoraj 39-letni mieszkaniec powiatu oświęcimskiego trafił do policyjnej izby zatrzymań, a dziś przed południem został doprowadzony do prokuratury.
- Zgromadzony materiał dowodowy dał podstawy do przyjęcia, że sprawcą wypadku w Kwaczale jest właściciel pojazdu - poinformowała prokurator rejonowa w Chrzanowie Elżbieta Jopek.
39-latek nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że potrącił zwierzę, stąd uszkodzenia jego auta.
Mężczyzna usłyszał jeszcze drugi zarzut. Jest podejrzany o uprawę indyjskich konopi. Prokuratura zawnioskowała do sądu o trzymiesięczny areszt dla mężczyzny.
Za popełnione czyny grozi mu do 12 lat więzienia
Komentarze
2 komentarzy
Polskie prawo
Ujarany pewnie lecioł se leśno drogo i dzika na rowerze zoboczył hehehe