Po awansie Janiny Libiąż był szampan i łzy (ZDJĘCIA) - przelom.pl
Zamknij

Po awansie Janiny Libiąż był szampan i łzy (ZDJĘCIA)

19:00, 27.06.2019
Skomentuj Po zwycięskim meczu z Popradem wystrzeliły szampany Po zwycięskim meczu z Popradem wystrzeliły szampany

Dziewięć lat temu libiąski klub odniósł historyczny sukces. Pokonując Poprad Muszyna, drużyna prowadzona przez Wojciecha Skrzypka awansowała do trzeciej ligi piłkarskiej.

Rozegrany 27 czerwca 2010 r. mecz ostatniej kolejki czwartej ligi miał zdecydować, która z ekip zagra w przyszłym sezonie o klasę rozgrywkową wyżej. Libiążanom wystarczał do tego remis, gracze Popradu musieli wygrać.

Po pierwszej połowie na tablicy świetlnej widniał bezbramkowy remis. Strzelanie rozpoczęło się po zmianie stron.

- Powiedziałem zawodnikom, że ten mecz do dla nich przyszłość, że nie mają nic do stracenia, a bardzo wiele do wygrania. W pierwszej połowie nam nie szło. Postawiliśmy więc wszystko na jedną kartę. Z tego co pamiętam, dwa gole zdobył wprowadzony po przerwie Łukasz Pactwa - opowiada Wojciech Skrzypek, ówczesny szkoleniowiec Janiny.

Ostatecznie libiąski zespół (w tamtym sezonie był beniaminkiem) zwyciężył 4-1. Oprócz Łukasza Pactwy gole zdobyli jeszcze Dawid Adamczyk i Przemysław Niewiedział.

Spotkanie z Popradem drużyna Janiny rozpoczęła w składzie: Jakub Księżarczyk - Marcin Ficek, Serge Nahle, Robert Saternus, Łukasz Ząbek, Dawid Adamczyk, Maciej Kania, Michał Grabowski, Dawid Chylaszek, Kamil Adamczyk, Przemysław Niewiedział. Na ławce rezerwowych zasiedli: Miłosz Burza, Łukasz Grabowski, Łukasz Pactwa, Łukasz Adamczyk, Szymon Wantulok i Kacper Dworniczek.

Triumf libiążan oglądało na stadionie ponad tysiąc osób. Była ogromna radość i łzy szczęścia. Po końcowym gwizdku wzruszenia nie krył m.in. Przemysław Niewiedział.

- Dla mnie to największy sukces w karierze, stąd te emocje. Cieszę się ze zdobytego gola. Strzał na bramkę był jedynym rozwiązaniem w sytuacji w jakiej się znalazłem. Uderzyłem tak, jak chciałem i wyszło idealnie. Gratulacje należą się mojej lewej nóżce. Mam nadzieję, że zagościmy jak najdłużej w trzeciej lidze - mówił w rozmowie z "Przełomem".

Co ciekawe w kolejnym sezonie w trzeciej lidze zagrał również pokonany w tamtym meczu Poprad Muszyna, który "wskoczył" w miejsce wycofanego z rozgrywek Hutnika Kraków.

(Michał Koryczan)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%