Trzebiński Balaton dziś opanowali hip-hopowcy. To pierwsza duża impreza plenerowa w powiecie chrzanowskim dla miłośników tego gatunku muzyki.
Zorganizowany przez Trzebińskie Centrum Kultury wydarzenie przyciągnęło kilkaset osób. Organizatorzy zaprosili na festiwal bardziej i mniej znanych artystów polskiego hip hopu: Polska Wersja, Małach/Rufuz, Zbuku, Lukasyno, Dos, Bronx 7.
- Sprzedaliśmy ponad 700 biletów na dzisiejsze wydarzenie. Niezły wynik, zważywszy, że to dopiero pierwsza edycja festiwalu - mówi Adam Potocki, dyrektor Trzebińskiego Centrum Kultury.
- Fajnie, że takie festiwale odbywają się nie tylko w dużych miastach. Powinno być więcej takich inicjatyw - powiedziała "Przełomowi" występująca dziś na scenie Bronx 7, czyli 21-letnia Patrycja Kochan z Krakowa, która rapuje od trzech lat.
Więcej o festiwalu w papierowym wydaniu gazety.
[WIDEO]2278[/WIDEO]
jaro120:05, 22.06.2019
Aa dam... oops... no jest impreza ... noje st renoma... jak na przystanku "Pod Zegarem".. Alle Adam inicjujuj.. Widać po publice, że zajefajni, i tylko na to czekali przez lato... Każda inicjatywa w cenie, a najbardziej te chybione...
PanKreator20:09, 22.06.2019
jak na początki okej, być może za 10 , 15 lat to będzie więcej ludzi i konkretniejsze osoby na scenie ...
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
Bezrobotni pracują za 12 złotych za godzinę
Ale za to ten pajac z PO Jerzy Kasprzyk dyrektor który na targu kupił wykształcenie jeździ nowiutkim BMW. Brawo POwcy,a ludzie powinni mu splunąć w tę POwską facjatę.
Tak dla Polski
21:57, 2025-05-12
Miłość do klasyków jest jak postępująca choroba
Wreszcie jakis wartosciowy artykul na tym pozal sie Boze portaliku.
Jan66
21:28, 2025-05-12
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Też nie pamietam jakiejś atmosfery przygnębienia, smutku czy żałoby. Obiektywnie przyznaję, że żałoby po śmierci Józefa Stalina czy Bolesława Bieruta nie pamiętam, za to pamiętam lata 60/70/80. Na co dzień ludzie żyli sobie zwyczajnie. Może i niewątpliwie biedniej, ale spontanicznej radości i optymizmu było nawet więcej niż teraz. Podobno miarą optymizmu społeczeństwa jest liczba samobójstw i liczba urodzin. Dzieci rodziło się ze dwa razy więcej, a samobójstw było kilka razy mniej.
stary zgred
21:22, 2025-05-12
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Dajcie spokój z tą kmieć bo już rzygać się chce
oIo
21:04, 2025-05-12