Remis ze Szreniawą Nowy Wiśnicz wystarczył. Na kolejkę przed końcem sezonu MKS Alwernia wywalczył awans do trzeciej ligi. Wszystko działo się 13 czerwca 2009 roku.
To były znakomite czasy założonego w 1988 roku Międzyzakładowego Klubu Sportowego Alwernia, dziś rywalizującego w chrzanowskiej A-klasie, czyli na siódmym poziomie krajowych rozgrywek piłkarskich.
W czerwcu 2008 r. alwernianie przegrali awans do trzeciej ligi dopiero w barażach. Ulegli wówczas w dwumeczu Granatowi Skarżysko-Kamienna.
Rok później klub zarządzany przez prezesa Sławomira Knapika mógł już świętować. Z czwartej ligi promocję wywalczyły dwa najlepsze zespoły z tabeli końcowej. MKS Alwernia zajął właśnie drugie z tych miejsc.
Drużyna zapewniła sobie awans na kolejkę przed końcem rozgrywek. Do pełni szczęścia wystarczył jej bezbramkowy remis ze Szreniawą Nowy Wiśnicz.
W zespole grali wówczas m.in. Przemysław Cecuga, Paweł Sawczuk, Krzysztof Dukała, Serge Nahle, Jarosław Cecuga, Paweł Jajko, Marcin Józkowicz, Tomasz Jasieczko, Dariusz Boś, Dawid Chylaszek, Piotr Chuderski, Mateusz Zdun, Robert Kromka, Tomasz Lichota, Mateusz Knapik, Rafał Kobyłecki i Grzegorz Pater.
Ekipę z Alwerni do trzeciej ligi wprowadził wówczas Mariusz Wójcik, aktualny szkoleniowiec MKS Trzebini. Co ciekawe w końcowym rozrachunku wyprzedził właśnie drużynę "żółto-czarnych", która zajęła trzecią pozycję w tabeli.
- Z tamtą grupa zawodników można było konie kraść i osiągać irracjonalne rzeczy, a jedną z nich był właśnie ten awans. Po rundzie jesiennej byliśmy liderem, mając znaczną przewagę nad drugim zespołem w tabeli. W zimie odeszło, nie za moją aprobatą, kilku podstawowych zawodników, w tym Dawid Chylaszek i Darek Boś. Kadra została uzupełniona graczami z drużyny rezerw. Awans udało się wywalczyć na oparach - opowiada Mariusz Wójcik.
Nie dane mu było poprowadzić Alwerni na trzecioligowym froncie. Szkoleniowiec pożegnał się z klubem niedługo po zdobyciu awansu.
Na stanowisku zastąpił go Marcin Gędłek, pracujący obecnie w Cracovii jako trener drużyny juniorów młodszych.
Na stadionie przy ul. Zięby gościły takie kluby jak Puszcza Niepołomice, Garbarnia Kraków, Hutnik Kraków czy Beskid Andrychów. W drużynie MKS wystepował wtedy m.in. Marek Baster, zanny z gier w ekstraklasie w barwach Cracovii.
Przygoda MKS Alwernia w trzeciej lidze trwała tylko sezon. Zespół zakończył rozgrywki na piętnastym miejscu w stawce osiemnastu ekip.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Panie Oratowski i reszta! Szybkie szkolenie z edytorstwa konieczne!!
Złoty pył.
23:13, 2025-05-12
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Przypomnę że od 1945 r do 1989 czyli w tym szarym komunistycznym kraju bez ,, radości" I dobrobytu jak tutaj Przełom pisze przybyło nas około 15 milionów ludzi. Od 1989 w zachodnim dobrobycie hehe nie przybywa nic a nawet ubywa nam ludności. Więc przestańcie prać młodym mózgi jak to było źle. Lata 70 były naprawdę na wysokim poziomie jak na tamte czasy i to w każdej dziedzinie. Do tej pory nie rozkradli tego co wtedy powstało
Ogień
22:11, 2025-05-12
Bezrobotni pracują za 12 złotych za godzinę
Ale za to ten pajac z PO Jerzy Kasprzyk dyrektor który na targu kupił wykształcenie jeździ nowiutkim BMW. Brawo POwcy,a ludzie powinni mu splunąć w tę POwską facjatę.
Tak dla Polski
21:57, 2025-05-12
Miłość do klasyków jest jak postępująca choroba
Wreszcie jakis wartosciowy artykul na tym pozal sie Boze portaliku.
Jan66
21:28, 2025-05-12
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz