Są też drastyczne zdjęcia

Do końca października na Rynku w Trzebini można oglądać wystawę plenerową Instytutu Pamięci Narodowej "Wołyń 1943. Wołają z grobów, których nie ma".

- W ofercie IPN znajduje się kilkadziesiąt wystaw opisujących historię Polski. W pierwszej kolejności chcieliśmy pozyskać wystawę tematyczną z okazji zbliżającego się święta 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości, np. "Ojcowie Niepodległości". Ale do końca roku jest zarezerwowana - tłumaczy sekretarz gminy Anna Kawala.

Zdecydowano się więc na inną, dotyczącą historii Wołynia.

Jak czytamy na stronie internetowej gminy, część wstępna (plansze 2-5) prezentuje Kresy Wschodnie w aspekcie terytorialnym, wielonarodowym i wielokulturowym. Kolejne plansze (6-9) dotyczą historii, sytuacji ludności kresowej podczas okupacji, a także założenia narodowościowej polityki ukraińskiej oraz planowane działania OUN i UPA wobec ludności polskiej. O dokonaniu masowych mordów na Polakach mieszkających na Wołyniu mowa jest na planszach 10-13. Z kolei te do nr 18 prezentują dalszy przebieg wydarzeń na Wołyniu latem 1943 roku. Z kolei plansze od 19 do 22 podsumowują wydarzenia.

Wystawa zawiera także drastyczne fotografie. Można je oglądać przez wizjery umieszczone na wysokości oczu dorosłego człowieka.