Chrzanów
Pod blokami leżą odchody. Litościwi lokatorzy wciąż dokarmiają gołębie
Mimo apeli ze strony zarządców budynków, by nie dokarmiać gołębi, wciąż wiele osób sypie im pod blokami karmę.
![Pod blokami leżą odchody. Litościwi lokatorzy wciąż dokarmiają gołębie](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2018/08/28/23559_1535449595_68827200.jpg)
Dokarmianie ptaków jest łamaniem regulaminu porządku domowego, uchwalonego przez PSM w Chrzanowie. Tymczasem wielu spółdzielców zostawia im karmę na trawie lub przy śmietnikach. Władze spółdzielni systematycznie przypominają na klatkach, że takie praktyki powodują zagrożenie epidemiologiczne. Na gołębiach żeruje bowiem na przykład jedna z odmian kleszcza. Przy blokach i w samych budynkach pojawiają się potem szczury, a wiele parapetów i balkonów, na których też wysypywana jest karma, jest zanieczyszczanych.
- Można zastosować dwa rozwiązania. Albo ptaków w ogóle nie dokamiamy, bo z zasady powinny sobie radzić same. Jeśli już jednak dokarmiać, to trzeba wyznaczyć miejsca, w których to można oficjalnie robić. Na przykład gołębie z naszego parku przy muzeum są przyzwyczajone, że zaglądają do karmnika, który znajduje się przy plenerowych szachach - podpowiada rozwiązanie Piotr Grzegorzek, przyrodnik z chrzanowskiego muzeum.
Komentarze
8 komentarzy
Gołębie to fruwajace szczury.Sraja i jedza w jednym miejscu roznoszac przy tym mnowstw wirusow,zarazkow i drobnych insektów.powinno sie to tepić!!!
@Maryjan Cebula - Ciebie to nie dotyczy, bo w innym poście pisałeś "bo ja bym musiał iść z mojego domku nowo wybudowanego".
A tak zapytam odnośnie dokarmiania ptaków, Czy jak mam papugi w bloku to mogę je karmić czy to wbrew przepisom.
Tooomek, widocznie była tam Geslerowa, zakaz przepieprzenia gołąbków :-D
Ten znak wygląda jak zakaz solenia lub przyprawiania gołębia
@Antoninka ,a spółdzielnie wie o tej ,,miłośniczce" gołębi ?
Nikt i nic miłośnikom gołębi nie jest w stanie uniemożliwić dokarmiania. Zastanawiam się jednak, czy wyrzucanie z balkonu grubych pajd lub połówek chleba, kości, ziarna, starego makaronu, kaszy, itp. można nazwać dokarmianiem? A czyni to lokatorka, zdawać by się mogło, kulturalna, inteligentna, ułożona. Prośby i groźby na nic się zdają, twierdzi, że bezgranicznie kocha gołębie. Interesujące zauroczenie!
A ciekawe czy w regulaminie jest napisane że spółdzielnia ma zbudować zamykane boxy na śmieci? Bo u nas na pogorskiej syf po każdym większym wietrze a gołębie i wrony to rozwlekają po całym osiedlu !