Chełmek
Trzy promile, dwa zakazy i w drogę
Kierowca skody uderzył w barierkę. Zatrzymał się na światłach. Ratownik medyczny uniemożliwił mu dalszą jazdę.
Na ulicy Oświęcimskiej w Gorzowie 28-letni oświęcimian dostrzegł skodę, która uderzyła w barierkę i się nie zatrzymała. Pojazd stanął dopiero na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną w Chełmku. Kierowca miał czerwone światło. 28-latek, na co dzień ratownik medyczny, podbiegł do skody i wyjął kluczyki ze stacyjki, unieruchamiając pojazd. Jak się okazało prowadził go mieszkaniec Chełmu Śląskiego. Był pijany. Miał w organizmie 3 promile alkoholu.
- Zatrzymany 51-latek posiada też dwa zakazy kierowania, orzeczone przez sądy w Mysłowicach i Dąbrowie Górniczej - informuje Małgorzata Jurecka, rzeczniczka oświęcimskiej policji.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności, za niestosowanie się do sądowego zakazu do 5 lat.
Komentarze
2 komentarzy
Heh... skuteczność polskiego "prawa" w najczystszej postaci.
Poczucie bezkarności wywołane brakiem patroli. Żadne "wczorajsze" zakazy i wyroki tego nie zmienią. W Polsce nie ma patroli na drogach, więc dominuje myślenie; "co z tego, że mi wczoraj coś tam zrobili czy zabrali, jak dzisiaj i tak bezkarnie przejadę, bo na polskiej drodze, jak spotkam jakiś patrol w akcji, to prędzej będzie to patrol piechoty morskiej USA, niż polskiej policji". Tyle w temacie. Mądre gaworzenie inspektorów, prokuratorów i polityków tego nie zmieni. W ciągu ostatnich 30 lat "tak sobie" zostałem zatrzymany dwa razy.