Chłopiec wpadł pod samochód

W sobotę w Dulowej 12-latek jadący na rowerze znalazł się pod kołami samochodu. Chłopiec trafił do szpitala na obserwację.

Do zdarzenia doszło po południu na ulicy Brata Alberta w Dulowej.

- Na skrzyżowaniu kierowca renault, będący mieszkańcem tej miejscowości, potrącił 12-latka. Chłopiec jechał na rowerze, nie ustąpił mu pierwszeństwa i wjechał pod samochód. Kierowca odwiózł dziecko do miejsca zamieszkania. Chłopiec nie odnósł większych obrażeń ciała, natomiast mama zdecydowała się zawieźć go do szpitala w Krakowie. Został tam na obserwacji - informuje Katarzyna Dąbkowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie.

Badanie wykazało, że kierowca był trzeźwy.

*****************************************

Także w piątek przy ulicy Słonecznej w Libiążu w trakcie uruchamiania kuchenki gazowej przez 85-latkę nastąpił wybuch butli. Policjanci wyprowadzili kobietę z mieszkania. Na miejsce przyjechali też strażacy.

- Na szczęście pani nie odniosła dużych obrażeń. Ze względu na podeszły została jednak przewieziona do szpitala, gdzie zostanie przebadana. Prawdopodobnie przyczyną wybuchu było rozszczelnienie węża zasilającego kuchenkę - zaznacza Katarzyna Dąbkowka.