Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Takiego roku w punkcie skupu ślimaków jeszcze nie było

13.05.2018 10:07 | 2 komentarze | 14 697 odsłon | Marek Oratowski

Winniczki z powiatu chrzanowskiego przez wiele lat trafiały na europejskie stoły. W tym sezonie to się jednak skończyło.

2
Takiego roku w punkcie skupu ślimaków jeszcze nie było
W poprzednich latach rekordziści przynosili dziennie do lokalnych punktów skupu nawet 70 kg winniczków
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Od początku maja osoby chcące sobie dorobić wypatrywały na łąkach ślimaków. Potem zanosiły je do skupu, a stamtąd winniczki - za pośrednictwem jednej z małopolskich firm - trafiały m.in. do Francji, Niemiec i Włoch. Jednak winniczkowe żniwa to już przeszłość.

- Otworzyłem punkt skupu 1 maja, ale dotąd nikt nie przyniósł ani kilograma. Podczas gdy bywały lata, gdy udawało się zebrać aż trzy tony. Cena z 2 złotych za kilogram oferowanych w ubiegłym roku miała wzrosnąć do 2,5 zł. Jednak to nie pomogło. Wszystko popsuła pogoda. Na początku maja było za gorąco. Teraz już wyrosły wysokie trawy i jest po zbiorach - zauważa Marian Zaczyński z punktu skupu przy ulicy Łowieckiej w Chrzanowie.

Powodzeniem cieszył się dawniej punkt w Górce. Jednak przed halą, w której winniczki były składowane, próżno w tym roku szukać tablicy z informacją o skupie winniczków oraz cenie za kilogram.