Ponad trzysta osób obejrzało w niedzielę zacięty pojedynek A-klasy pomiędzy UKS Dulowa i MKS Alwernia.

PIŁKA NOŻNA

Klasa A - Chrzanów

UKS Dulowa - MKS Alwernia 5-3 (1-2)

1-0 Tomasz Rejdych (10), 1-1 Karol Kowalik (27-samobójcza), 1-2 Wojciech Tekielak (31), 2-2 Dawid Kurzański (57), 3-2 Dawid Kurzański (67), 4-2 Paweł Grabowski (85), 4-3 Wojciech Tekielak (90), 5-3 Daniel Prokop (90+3)

Dulowa: J. Wilk - K. Kowalik, Niewczas, Rejdych, Bobak (22. Prokop), Kurdziel (86. W. Barcik), Wallentin, Tajs (73. D. Barcik), Skotniczny (70. Wideł), Nowak, Kurzański (77. Grabowski)

Alwernia: Ryś - Fabiś (89. Zapotoczny), Siatka, Jajko, A. Dudek, Sibik, M. Knapik, Klimkowicz, Sołtysik, W. Tekielak, Pocztowski

Nowy zarząd UKS postawił sobie za cel przyciągnięcie na mecze piłkarskie w Dulowej jak najwięcej kibiców. W tym celu podczas pierwszego w tym roku spotkania na wszystkich czekały darmowe kiełbaski. Co ciekawe do przyjścia na mecz zachęcał również ksiądz podczas mszy w kościele w Karniowicach. Pomogła też piekna, słoneczna pogoda. W efekcie wiosenną inaugurację na obiekcie w Dulowej obejrzało ponad trzysta osób.
Widzowie byli świadkami zaciętego widowiska. Goście, plasujący się na przedostatnim miejscu w tabeli postawili gospodarzom trudne warunki i z pewnością mogą żałować, że musieli wracać bez jakiejkolwiek zdobyczy punktowej.
W 10. minucie co prawda to UKS objął prowadzenie po golu Tomasza Rejdycha, który wykorzystał dośrodkowanie Jakuba Wallentina z rzutu wolnego. Na przerwę to jednak przyjezdni schodzili z prowadzeniem.
Wyrównująca bramka padła po samobójczym trafieniu Karola Kowalika, po centrze Andrzeja Dudka. Przy golu na 2-1 dla MKS miejscowi również mieli duży udział Konkretnie golkiper Jakub Wilk, który wybił piłkę wprost pod nogi Wojciecha Tekielaka. Ten skorzystał z prezentu i precyzyjnym lobem dał prowadzenie swojej drużynie.
Nie minęło dwadzieścia minut drugiej odsłony, a było już 3-2 dla Dulowej, po dwóch trafieniach Dawida Kurzańskiego.
- Bramki dedykuję mamie z okazji urodzin oraz mojej kochanej dziewczynie - powiedział po meczu Dawid Kurzański.
W 85. minucie UKS cieszył się z kolejnego gola. Tym razem mocnym strzałem pod poprzeczkę popisał się Paweł Grabowski, dla którego było to pierwsze trafienie w barwach klubu z Dulowej.
Nie był oto jednak koniec emocji. W 90. minucie MKS złapał kontakt po ładnie wykonanym rzucie wolnym przez Wojciecha Tekielaka.
Goście poczuli szansę wywiezienia choćby punktu i rzucili się do ataku. Nadziali się jednak na zabójczy kontratak. Daniel Prokop wpadł prawym skrzydłem w pole karne i ustalił wynik spotkania na 5-3 dla swojego zespołu.

- Mamy do przerwy 2-1. W drugiej połowie Dulowa przeszła na proste środki i zaczęła grać dłuższą piłką. Niestety przegywaliśmy te przebitki. Nasi stoperzy nie popisali się przy tych dwóch bramkach. Później próbowaliśmy coś jeszcze stworzyć. Krzyczałem nawet do zawodników, że jak się nie da wygrać, to trzeba choćby zremisować. Szkoda, bo przynajmniej jeden punkt można było zdobyć w tym meczu - mówi Paweł Olszowski, trener MKS Alwernia.

Klasa okręgowa - Chrzanów

Zagórzanka Zagórze - Dąb Paszkówka 1-1

Klasa B - Chrzanów

Korona Mętków - Zryw Brodła 6-2

[WIDEO]745[/WIDEO]