Pani Agnieszka rozłożyła sobie karimatę pod gabinetem burmistrza - przelom.pl
Zamknij

Pani Agnieszka rozłożyła sobie karimatę pod gabinetem burmistrza

18:08, 28.09.2017 Łukasz Dulowski
Skomentuj Agnieszka Chmura z Regulic czeka na pomoc burmistrza pod drzwiami jego gabinetu Agnieszka Chmura z Regulic czeka na pomoc burmistrza pod drzwiami jego gabinetu

Ul. Wąska w Regulicach przez jakiś czas należała do Agnieszki i Pawła Chmurów. Sąd orzekł, że działka ta stanowi własność sąsiadki. Wyrok jest prawomocny, ale pani Agnieszka nie zgadza się z nim. Tak po ludzku szuka pomocy u burmistrza Alwerni.

Najpierw na czwartkowej sesji rady miejskiej bardzo obszernie przedstawiła całą sprawę. Potem z plecakiem i karimatą ulokowała się pod pokojem Tomasza Siemka.

- Według sądowego wyroku pasek ziemi (ul. Wąska) nie jest już nasz, ale nie zostało to zmienione w mapach ewidencyjnych, więc wciąż płacimy podatek od tej części nieruchomości - tłumaczy pani Agnieszka. - Żaden geodeta nie chce wykonać wyroku sądowego - utrzymuje.

(Łukasz Dulowski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

JosipJosip

0 0

Dla mnie to trochę dziwne, skoro ta kobieta ma prawomocny wyrok to czego oczekuje od burmistrza. Przecież burmistrz nie anuluje wyroku. Jakby każdy co się nie zgadza z wyrokiem latał po burmistrzach to urzędy by przestały działać. Z treści wynika ze była to sprawa cywilna pomiędzy sąsiadami wiec gmina w ogóle nie jest strona w sprawie. 19:19, 28.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AntoninkaAntoninka

0 0

O obciążenie podatkiem od paska gruntu należącego wyrokiem sądu do sąsiada chodzi, o opieszałość urzędników również. W Polsce różne dziwne rozstrzygnięcia sądowe bywają. Pani Agnieszko, szkoda zdrowia i urody. Machnąć ręką i tyle. Taką mamy sprawiedliwość. 20:14, 28.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

voltarvoltar

0 0

prawo zasiedzenia ?? 20 lat - w krakowie na czyżynach gość wysądził sobie 1 ha działki bo ponoć uprawiał tam rabarbar 20:36, 28.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

laser 11laser 11

0 0

Kobieta próbuje ukraść swoim sąsiadom ich własność, dodatkowo z próby zawłaszczenia mienia (w tym przypadku tak zwanej "ojcowizny"), robi aferę, że to ona jest stroną poszkodowaną :) , a co robi Przełom? .. ze złodzieja robi sierotkę.
Gratulują redakcji znajomości sytuacji, a Pani Agnieszce tupetu.
Pozdrawiam 06:56, 29.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wolnywolny

0 0

Z tego co wiem (po wystąpieniu Pani Agnieszki na wczorajszej sesji rady miejskiej) rodzina Pani Agnieszki płaci za ta " ojcowiznę " już 30 lat, a Pani chcąca " ojcowizny" nigdy nie płaciła i nie płaci za nią. Pani Agnieszka z mężem zwróciła się do Pana Burmistrza z wyrokiem i zostało wszczęte postępowanie rozgraniczeniowe (z ramienia gminy). Państwo od roku czekają na rozstrzygniecie ze strony gminy i stad ich wczorajsza interwencja w gminie (wystąpienie na sesji rady i oczekiwanie na rozmowę z Panem Burmistrzem w tej sprawie ). Niestety sad wydaje wyroki których później nie da się wykonać !!! w tym tkwi istota sprawy. 08:13, 29.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

niepokorny 22niepokorny 22

0 0

Przełom jak zwykle nie opisuje istoty problemu robi natomiast subiektywne wrzutki po myśli Pana burmistrza lub próbuje zmarginalizować problem, niby pisząc o nim ale w taki sposób, że problemu nie widać. Z wczorajszego wystąpienia Pani Agnieszki na Sesji Rady Miejskiej wynikało jasno, że autorem tego problemu był pracownik gminy który wprowadził ją w błąd. 09:34, 29.09.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%