Mężczyzna wszedł w nocy do Chechła i już nie wypłynął.
Zgłoszenie o zaginięciu policjanci otrzymali w nocy z niedzieli na poniedziałek.
- O godz. 1.32 zadzwoniła na komendę dziewczyna z informacją, że była na spotkaniu towarzyskim ze znajomymi w Chrzanowie. W nocy postanowili pójść nad Chechło. Jeden z jej kolegów poszedł popływać. Wszedł do wody i już nie wypłynął - relacjonuje Katarzyna Dąbkowska, rzecznik prasowy chrzanowskiej komendy policji.
Za nim wskoczył do wody inny mężczyzna, ale go nie znalazł. Akcja poszukiwawcza trwa nadal.
0
0
0
0
0
0
0 0
Osiemnastolatek, osoba wprawdzie pełnoletnia, ale jeszcze nie mężczyzna, tak sądzę. Rodzice spokojnie spali, całkowicie zapomnieli o opiece rodzicielskiej, wolną rękę chłopakowi dali i nieszczęście gotowe. Ułańską fantazję życiem przypłacił. Chyba że super numer wyciął, rozwój sytuacji z boku obserwuje. 12:38, 24.07.2017
0 0
Komentarz mało empatii zawierał, obowiązki rodzicielskie oceniał, nic, tylko usunąć. 07:35, 25.07.2017
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz