Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Zakaz handlu w niedziele budzi emocje

02.09.2016 14:08 | 34 komentarze | 9 426 odsłon | Marek Oratowski

Działacze "Solidarności" wnieśli w piątek do Sejmu projekt obywatelskiej ustawy zakazującej handlu w niedziele w większości placówek handlowych. Mieszkańcy Chrzanowa mają rozbieżne opinie na ten temat. Młodsi nie chcą zakazu, nieco starsi biorą z reguły stronę pracowników sklepów.

34
Zakaz handlu w niedziele budzi emocje
Małgorzata Wacławek jest za zakazem handlu w niedziele
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Według projektu otwarte w niedzielę mogą być tylko sklepy prowadzone przez właścicieli. Nie będą mogli na ten dzień zatrudniać osób do pracy na umowach cywilnych. Wyjątek to stacje paliw, cukiernie, piekarnie, kioski, apteki i sklepy z pamiątkami. Niektóre niedziele (jak te poprzedzające Boże Narodzenie) mają być wyłączone spod zakazu. Łamiącym prawo ma grozić do dwóch lat więzienia. Przedstawiciele organizacji pracodawców podnoszą, że wprowadzenie projektu, po którym odpisało się ponad 300 tysięcy obywateli, spowoduje zmniejszenie obrotów i co za tym idzie zwolnienie tysięcy pracowników.

Zapytaliśmy mieszkańców Chrzanowa, co sądzą o propozycjach związkowców.
- Mnie handlowanie w niedzielę nie razi, choć sam staram się nie robić zakupów w niedzielę. Kto chce wtedy kupować, powinien mieć jednak taką możliwość - stwierdził Kacper Lizoń, uczeń klasy mundurowej z II LO.

- Po sklepach chodzę też w niedzielę. Komu to przeszkadza? Są też ludzie, którzy przez cały tydzień pracują, więc z konieczności przychodzą wtedy marketu - argumentował Igor, gimnazjalista z PG nr 2.

Nieco starsze osoby z reguły były za zakazem.
- Najwyższy czas, żeby dziewczyny z marketów także odpoczęły. Nie mają teraz dla dzieciaków czasu nawet przez weekend. Pewnie trochę stracą przez to na zarobkach, ale bliscy są najważniejsi - zaznaczyła Anna Sidełko, pracownica ZLA.

- Staram się zdyscyplinować, by nie chodzić w niedzielę do sklepu. Już kilka lat temu wprowadzono zakaz handlu w niektóre święta i świat się nie zawalił. Na Zachodzie sklepy są wtedy zamknięte. Trzeba też uszanować tych, dla których niedziela jest dniem świętym - twierdzi Małgorzata Wacławek, pracownica Przedszkola Samorządowego nr 4 w Chrzanowie.

Jak informuje szef chrzanowskiej delegatury "Solidarności", w powiecie ponad tysiąc osób podpisało się pod projektem.
- Chętnie podpisy składali zwłaszcza właściciele małych sklepów - podkreśla Ryszard Pietrzyk.