W niedzielę powiatowe święto plonów na Błoniach Karniowickich zakłócił trochę deszcz. Pojawiły się też inne małe zgrzyty.
- Pieczywo dostaliśmy od dwóch piekarni w Karniowicach. Upiekły nam 60 małych bochenków, którymi częstowaliśmy gości, uczestników dożynek - mówi Barbara Paszcza, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich Karniowice.
Starosta chrzanowski Janusz Szczęśniak i wiceburmistrz Trzebini Jarosław Okoczuk, odbierając symboliczne chleby, zapewniali, że zostaną one sprawiedliwie podzielone wśród mieszkańców. Oczywiście, w domyśle chodziło o pieniądze m.in. na inwestycje. A potrzeb nie brakuje, o czym śpiewały panie z KGW.
Dożynkowy program jest od lat taki sam, a jeden z najważniejszych jego punktów to Festiwal Wieńca. Po scenicznym występie gospodynie, reprezentujące poszczególne gminy, przekazują dzieło swoich rąk burmistrzom i wójtowi.
- Proszę napisać, że tak się starałyśmy, a naszego burmistrza Tomasza Siemka (Alwernia) nie było na dożynkach. Piosenkę przygotowałyśmy typowo dla niego. Jesteśmy bardzo zawiedzione - skomentowała Maria Grela, szefowa KGW Okleśna.
- Akurat zachorowałem, ja i cała moja rodzina. Po prostu jakiś wirus. Zresztą, nie byłem też na niedzielnych dożynkach w Kwaczale. Z kolei moja zastępczyni przebywa na urlopie - powiedział burmistrz Siemek.
patriota10:19, 22.08.2016
Jak można robić DOŻYNKI bez rolnictwa, bez zbiorów, bez plonów, bez gospodarki na tym terenie ? Paranoja czy wspominki dawnych dobrych czasów w których każdy miał pracę, mieszkanie i chleb dla dzieci... ludzie pracy mieli szacunek i poważanie a ,,niebieskie ptaki" , oszuści i złodzieje byli ostro ścigani...Teraz człowiek pracy to poniżany biedak a cała banda różnej maści nietykalnych cwaniaczków ma się baaardzo dobrze i mają tyle że aż im się z ,,gardeł wylewa"...a ciągle im mało i mało...
Antoninka17:01, 22.08.2016
Proszę nas poinformować, ile osób brało udział w DOŻYNKACH. Obecnych należy podawać w tysiącach, setkach, a może dziesiątkach osób? A ilu rolników świętowało? I jeszcze istotny jest koszt imprezy! Tyle w temacie.
merlin17:54, 22.08.2016
Czy burmistrz Adamczyk brał udział w dożynkach ?
patriota22:12, 22.08.2016
ROLNICTWA ZERO + PRZEMYSŁU ZERO a ONI sobie DOŻYNKI robią ! Na tych przaśnych imprezach tylko czarne pasibrzuchy się pasą bo z każdej okazji jakieś pieniążki przytulą...
buenabuelo19:38, 23.08.2016
Władza rozdawała chleb? Władza? Kto? Niejaki Okoczuk? Chyba czas na mnie! Czas umierać! Władza! Okoczuk! To już koniec świata zbliża się! Okoczuk zwany przez Przełom władzą! A gdzie prawowity burmistrz?!
Antoninka13:14, 24.08.2016
Na wakacje biedula wyjechał, stąd usprawiedliwiona nieobecność. Śmiechu warte. Struś schował głowę w piasek.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Pisząc dzisiaj o szarości i biedzie w czasach PRL, warto unikać dokonywania manipulacji polegajacej na porównywaniu poziomu życia "wtedy" (lata 60/70) z tym poziomem dziś. Warto natomiast porównać z poziomem życia w innych krajach. Wystarczy nieco poczytać czy pooglądać zdjęcia i filmy z Francji, Włoch czy Hiszpanii. Tylko nie porównywać polskiej wiochy z Paryżem, a porównać ją z wiochą w Masywie Centralnym, Pirenejach czy na włoskim południu. Rażących różnic nie widać, a dzielnice willowe u nas też się budowały. Oczywiście łatwiej wrzucić zdjęcie pustej półki sklepowej zastawionej butelkami z octem, zrobione w czasach najgłębszego kryzysu. Ja tam pamiętam te półki jako tako zapełnione z towarami, w tym takimi, na wiele których nie było nas w domu stać. Na szkolnych apelach (było coś takiego - lata 60-te) kierownik szkoły nie raz wymachiwał bułką z szynką przyniesioną przez sprzątaczkę ze śmietnika, wygłaszając okolicznościowe przemówienie w stylu; "wasi rodzice ciężko pracują, a wy ....". Po co więc ta ideologiczna przesada w prawie każdym tekście o tamtych latach? Prawdą jest, że nie było komórek, netu, komputerów i paru innych rzeczy, tylko że gdzie indziej też ich nie było.
stary zgred
07:57, 2025-05-13
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Panie Oratowski i reszta! Szybkie szkolenie z edytorstwa konieczne!!
Złoty pył.
23:13, 2025-05-12
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Przypomnę że od 1945 r do 1989 czyli w tym szarym komunistycznym kraju bez ,, radości" I dobrobytu jak tutaj Przełom pisze przybyło nas około 15 milionów ludzi. Od 1989 w zachodnim dobrobycie hehe nie przybywa nic a nawet ubywa nam ludności. Więc przestańcie prać młodym mózgi jak to było źle. Lata 70 były naprawdę na wysokim poziomie jak na tamte czasy i to w każdej dziedzinie. Do tej pory nie rozkradli tego co wtedy powstało
Ogień
22:11, 2025-05-12
Bezrobotni pracują za 12 złotych za godzinę
Ale za to ten pajac z PO Jerzy Kasprzyk dyrektor który na targu kupił wykształcenie jeździ nowiutkim BMW. Brawo POwcy,a ludzie powinni mu splunąć w tę POwską facjatę.
Tak dla Polski
21:57, 2025-05-12