Mija kolejny tydzień, a stos śmieci podrzuconych na teren dawnej jednostki wojskowej, nie zmniejsza się. Cuchnie w całej okolicy.
Ktoś przywiózł odpady do dawnych koszar końcem kwietnia. Starosta Janusz Szczęśniak deklarował, że zlikwiduje śmietnisko początkiem maja. Zbliża się koniec miesiąca, a śmieci wciąż leżą. Twierdzi, że nie może ich usunąć, dopóki policja nie zakończy swoich działań.
- Śmieci stanowią dowód rzeczowy w sprawie. Końcem miesiąca policja ma nas poinformować, czy jest potrzeba dodatkowego sprawdzania zawartości składowiska - mówi Krystyna Celarek, dyrektor wydziału architektury i gospodarki nieruchomościami w Starostwie Powiatowym w Chrzanowie.
Jeśli takiej konieczności nie będzie, powiat przystąpi do likwidacji dzikiego wysypiska.
- Ustalamy firmę, której chcemy to zlecić i koszt wywozu odpadów - informuje Krystyna Celarek.
0
0
0
0
0
0
0 0
komedia rodem Barei i czarnego chumoru : najlepiej zlecić wywòz tych śmieci firmie ktròra je tam wywaliła wòwczas zarobi ona podwòjnie albo i potròjnie na tym. moje pytanie : kto za to zapłaci i dlaczego my? 21:02, 25.05.2016
0 0
A może podrzucili te śmieci ci sami co w Przecieszynie? Pytał ktoś?
http://www.gazetakrakowska.pl/wiadomosci/malopolska-zachodnia/a/przecieszyn-gory-smieci-zakryly-staw,9999710/
12:23, 26.05.2016
0 0
policja ustala, myślę że skutecznie. Na pierwszym planie, gołym okiem widać 4 opakowania tekturowe GTV (międzynarodowy dystrybutor, CL w Pruszkowie). Są to akcesoria meblowe dla producentów. Wypadałoby skontrolować wszystkie firmy meblarskie (najpierw w okolicy), jakich używają akcesoriów i z kim mają podpisane umowy odbioru odpadów (jako firmy). Jak by ktoś coś kręcił, sprawdzić faktury zakupowe. A ta góra śmieci jako dowód rzeczowy, chyba najwięcej danych dałaby podczas usuwania, bo odkryje następnych potencjalnych producentów śmieci. 22:02, 26.05.2016