Wysoka temperatura i dwa podbiegi nieco dały się we znaki 94 uczestnikom niedzielnego Bukowica Run. Biegaczom dopingowanym przez rodziny i znajomych na mecie przy stadionie Zagórzanki dopisywały jednak humory.
Na liście startowej pierwszej edycji imprezy widniało 112 nazwisk. Ostatecznie wystartowało trochę mniej zawodników. Najszybszy na mecie był Adam Jamiński z Tychów, siódmy zawodnik tegorocznych mistrzostw Polski na 10 km. Koncentruje się na biegach ulicznych.
- Trasa była wymagająca. Okresliłbym ją bardziej jako cross, niż bieg górski. Czas 35 minut i 36 sekund jest niezły. Na ulicy biegam o kilka minut szybciej - powiedział nam zwycięzca.
Druga lokata przypadła najlepszemiu zawodnikowi z ziemi chrzanowskiej 25-letniemu Przemysławowi Koziarzowi, byłemu piłkarzowi Wisły Jankowice. Biega dopiero od niedawna.
- Trasę dobrze znałem. Nawet nie szarpałem się, żeby gonić zawodnika przede mną, który szybko oderwał się od wszystkich - relacjonował.
Na liście startowej znalazł się m.in. dyrektor TCK Adam Potocki. To był jego biegowy debiut. Jak nam zdradził, przygotowuje się do udziału w triathlonie nad Chechłem.
Najszybszą kobietą okazała się pochodząca z Libiąża Monika Bęben.
- Ostatnio byłam na półmaratonie życieckim i te podbiegi w Zagórzu były trudniejsze, niż tam - oceniła.
Wójt Babic Radosław Warzecha, który sam stanął na starcie, był zadowolony z przebiegu imprezy. Powiedział jedynie, że w przyszłości konieczne będzie lepsze oznakowanie okolic samego boiska, bo niektórzy zawodnicy tam trochę błądzili.
Na mecie na zawodników czekały medale, napoje i posiłek. Specjalny bieg i konkursy zorganizowano też dla dzieci, które przyjechały do Zagórza.
10.04.2025
ŁAZIENKI, gładzie, sufity podwieszane, Tel. 692-60...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz