Mimo sprzeciwu niektórych mieszkańców, niespełna półkilometrowa ulica Sportowa zmieni nazwę. Symboliczny dąb i pamiątkowa tablica w jej sąsiedztwie uczcić mają 35-lecie powstania Solidarności.
Ul. Sportowa to zwyczajowa nazwa powstałej parę lat temu drogi przy kompleksie sportowym. Wieloletni związkowiec, Henryk Woszczyna, postuluje, żeby stała się aleją. Nie wszystkim sie ten pomysł podoba.
- Dzisiejsza Solidarność nie ma nic wspólnego z tą z przeszłości. Dziś bardziej dzieli ludzi, niż łączy - uważa Kazimierz Stryczek.
- To nie jest centralna arteria w mieście. Według mnie ma obecnie odpowiednią nazwę - mówi Agnieszka Sańka.
Ostatecznie jednak rada miejska pomysł Henryka Woszczyny uznała za dobry i Sportowa będzie teraz aleją Solidarności.
Obchody 35-lecia istnienia związku zaplanowano w Krzeszowicach na 10 listopada na godz. 14.45. Organizatorzy liczą, że wezmą w nich udział najwyższe władze państwowe.
0
0
0
0
0
0
0 0
Żal komentować coś takiego. Nowa rada wychodzi chyba z założenia, że ,,jak nie wiemy co robić, to róbmy cokolwiek''. 22:16, 30.10.2015
0 0
I tak nikt nie przebije nazw ulic w Karniowicach i Dulowej. 00:25, 31.10.2015
0 0
No i widzicie drodzy mieszkańcy, jak się z Wami "władzuchna" liczy. Znajdzie się "taki jeden" i jego zdanie najważniejsze. Ot demokracja dla ludzi, którzy nie mają nic do powiedzenia. 12:29, 31.10.2015
0 0
A jeżeli wieloletni związkowiec Pan Henryk Woszczyna zaproponuje zmianę nazwy miescowości z Krzeszowic na Durniowice Podkrakowskie to rada miejska też zaakceptuje ten pomysł? 16:22, 31.10.2015
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz