Nie masz konta? Zarejestruj się

Libiąż

W libiąskiej kopalni nie fedrują. Debatują, jak uniknąć kolejnych wstrząsów

21.10.2015 10:47 | 10 komentarzy | 12 112 odsłon | Marek Oratowski

Po wieczornym wstrząsie w ZG Janina na poziomie 500 metrów o sile 3,7 stopnia w skali Richtera na ścianie 729 z pokładu 207 zostało wstrzymane wydobycie węgla. Jeden budynek w Żarkach uległ uszkodzeniu.

10
W libiąskiej kopalni nie fedrują. Debatują, jak uniknąć kolejnych wstrząsów
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Wszyscy górnicy zostali wyprowadzeni z miejsca zdarzenia. Nikomu nic się nie stało.

- Trwa posiedzenie zespołu do spraw tąpań z udziałem dyrekcji kopalni i specjalistów. Chodzi o odpowiedź na pytanie, czy możliwe są jeszcze inne działania profilaktyczne, by nie dochodziło już do takich zdarzeń. Na chwilę obecną nie dotarły do nas zgłoszenia o szkodach. 76 osób skontaktowało się z kopalnią, informując o nieprzyjemnych odczuciach związanych z całym zdarzeniem - powiedziała nam Zofia Mrożek, rzecznik prasowy Tauron Wydobycie SA.

W budynku przy ulicy Patriotów w Żarkach został uszkodzony komin i pękły ściany. Jednak przedstawiciele Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Chrzanowie orzekli, że mieszkańcy mogą pozostać w budynku, który ucierpiał także w wyniku wstrząsu 30 września.

- Przez długi czas podobnie jak w Powiatowym Centrum Zarządzania Kryzysowego odebraliśmy mnóstwo telefonów od zaniepokojonych mieszkańców. Z ich relacji wynikało, że wstrząsy były odczuwalne nawet w Alwerni - powiedział nam kpt. Piotr Pawelczyk z Komendy Powiatowej PSP w Chrzanowie.

Burmistrz Libiąża Jacek Latko przyznał, że wstrząs go obudził.

- Trzeba zrobić wszystko, by do takich zdarzeń nie dochodziło. Prawdopodobnie zostaną jeszcze zintensyfikowane profilaktyczne strzelania. Rano rozmawiałem z dyrektorem kopalni. Niedługo ma zostać wydany komunikat w tej sprawie - powiedział nam w rozmowie telefonicznej.