Sport
Kadra Nawałki może namieszać na Euro 2016
Piłkarską reprezentację Polski stać na znacznie więcej, niż tylko awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Tak twierdzą mieszkańcy ziemi chrzanowskiej, którzy obejrzeli niedzielny triumf Biało-Czerwonych nad Irlandią.
Chrzanowianin Antoni Gawronek z bratem Edwardem, mieszkającym w Trzebini, znaleźli się w gronie szczęśliwców oglądających mecz z trybun Stadionu Narodowego w Warszawie.
- Mamy naprawdę mocny zespół, prezentujący wysoki poziom. Jestem pod wrażeniem. Czołowi piłkarze grają na poziomie światowym. Odgrywają zresztą ważną rolę w silnych klubach europejskich. To jak Robert Lewandowski wygrywa pojedynki jeden na jeden, to klasa światowa. Rywale mają ogromny problem, żeby go upilnować - mówi Antoni Gawronek.
Podkreśla, że ogromne znaczenie w końcowym rozrachunku miało zeszłoroczne, historyczne zwycięstwo nad Niemcami. Gdyby nie ono, to dziś nie cieszylibyśmy się z awansu do finałów Mistrzostw Europy we Francji w 2016 r.
Gawronek miał okazję poznać osobiście selekcjonera reprezentacji Polski Adama Nawałkę.
- To prawdziwy fachowiec. Spodziewałem się, że odniesie sukces. Stworzył w zespole fantastyczną atmosferę. Było to wczoraj doskonale widać. Zawodnicy przy nim bardzo dojrzeli. Jestem przekonany, że stać ich na większe sukcesy niż awans na Euro - uważa Antoni Gawronek, były trener m.in. Janiny (obecnie Górnik) Libiąż, MKS Alwernia, Orła Balin i Fabloku Chrzanów.
Piotr Chlipała, były piłkarz Świtu Krzeszowice, mający na koncie występy na zapleczu ekstraklasy w barwach Kmity Zabierzów mówi, że sukces w grach eliminacyjnych to dopiero pierwszy krok kadry narodowej.
- Trener Nawałka doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Ma bardzo dobry zespół. Stworzył świetną atmosferę. To nie przypadek, że reprezentacja znalazła się w tym miejscu. Nie ma co się "zakompleksiać". Mamy przecież czołowych piłkarzy świata. Robert Lewandowski to w tym momencie najlepsza "dziewiątka" na świecie - mówi Piotr Chlipała.
Przez rok miał okazję pracować z obecnym selekcjonerem naszej kadry narodowej, gdy ten trenował Świt Krzeszowice.
- To właśnie dzięki niemu trafiłem do Świtu. Pamiętam jak przyjechał do Rudawy i zaproponował mi treningi w krzeszowickim klubie. To pod jego okiem stawiałem pierwsze poważniejsze kroki w futbolu. Już wtedy podstawą u niego było zaangażowanie - opowiada Chlipała.
Damian Gawąd z Poręby Żegoty, grający w MKS Alwernia uważa, że reprezentacja Polski pokazała wielką klasę w eliminacjach. Potrafiła walczyć jak równy z taką futbolową potęgą jak Niemcy, czyli z zeszłorocznymi mistrzami świata.
- Jeśli nasi zawodnicy utrzymają formę lub nawet będzie ona wyższa, to myślę, że mogą się pokusić nawet o ćwierćfinał Euro. Adam Nawałka był najlepszym wyborem Zbigniewa Bośka (prezes Polskiego Związku Piłki Noznej dop. red.). Selekcjoner potrafił "skleić" to wszystko tak, by reprezentacja grała bardziej pod Lewandowskiego - uważa Damian Gawąd.