Brak nowego zarządu i koncepcji na wyciągnięcie Świtu z głębokiej zapaści oraz niejasna przyszłość czwartoligowej drużyny piłkarskiej. Po piątkowym nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu klubu jest znacznie więcej pytań niż odpowiedzi.
W piątek rezygnację miał złożyć prezes Świtu Paweł Kapusta. Członkowie klubu mieli wybrać jego następcę i nowy zarząd.
W ostatnich tygodniach pojawiły się głosy, że jest grupa osób, która podejmie się zadania ratowania tonącego w długach Świtu (62,9 tys. zł zadłużenia wymagalnego plus pozostałe zobopwiązania, m.in. wobec zawodników). Ostatecznie wycofali z tego pomysłu.
W piątek niespodziewanie ze złożenia dymisji zrezygnował też prezes.
- Muszę zamknąć pewne sprawy. To jednak tylko odroczenie w czasie - mówi Paweł Kapusta.
Chociaż walne zebranie trwało blisko dwie i pół godziny członkowie i sympatycy klubu nie ustalili właściwie żadnych konkretnych decyzji dotyczących uzdrowienia klubu. Nie licząc podniesienia miesięcznej składki członkowskiej z pięciu do dziesięciu złotych.
Próba stworzenia tzw. grupy roboczej, która do czasu wyboru nowego zarządu miałaby pomóc prezesowi, spełzła na niczym. Pojawił się też pomysł, aby wpływy z opłat targowych ponownie zasilały budżet Świtu. Pytanie jak do tego odniosą się samorządowcy.
Zaniepokojeni całą sytuacją i brakiem realnych (przynajmniej na ten moment) perspektyw, by mogła się ona zmienić na lepsze, są piłkarze czwartoligowego zespołu.
- Skoro nie ma żadnych deklaracji, to naprawdę nie wiem co dalej będzie z tą drużyną. Nasz sobotni sparing z Cracovią II Kraków został odwołany - mówi Tomasz Wróbel, kapitan Świtu.
Więcej na ten temat w najbliższym, 6. numerze "Przełomu".
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz