Nie masz konta? Zarejestruj się

Krzeszowice

Niepewna przyszłość Świtu

06.02.2015 22:56 | 0 komentarzy | 4 076 odsłony | Michał Koryczan

Brak nowego zarządu i koncepcji na wyciągnięcie Świtu z głębokiej zapaści oraz niejasna przyszłość czwartoligowej drużyny piłkarskiej. Po piątkowym nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu klubu jest znacznie więcej pytań niż odpowiedzi.

0
Niepewna przyszłość Świtu
Członkowie i sympatycy Świtu Krzeszowice podczas nadzwyczajnego walnego zebrania
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W piątek rezygnację miał złożyć prezes Świtu Paweł Kapusta. Członkowie klubu mieli wybrać jego następcę i nowy zarząd.
W ostatnich tygodniach pojawiły się głosy, że jest grupa osób, która podejmie się zadania ratowania tonącego w długach Świtu (62,9 tys. zł zadłużenia wymagalnego plus pozostałe zobopwiązania, m.in. wobec zawodników). Ostatecznie wycofali z tego pomysłu.

W piątek niespodziewanie ze złożenia dymisji zrezygnował też prezes.
- Muszę zamknąć pewne sprawy. To jednak tylko odroczenie w czasie - mówi Paweł Kapusta.

Chociaż walne zebranie trwało blisko dwie i pół godziny członkowie i sympatycy klubu nie ustalili właściwie żadnych konkretnych decyzji dotyczących uzdrowienia klubu. Nie licząc podniesienia miesięcznej składki członkowskiej z pięciu do dziesięciu złotych.

Próba stworzenia tzw. grupy roboczej, która do czasu wyboru nowego zarządu miałaby pomóc prezesowi, spełzła na niczym. Pojawił się też pomysł, aby wpływy z opłat targowych ponownie zasilały budżet Świtu. Pytanie jak do tego odniosą się samorządowcy.

Zaniepokojeni całą sytuacją i brakiem realnych (przynajmniej na ten moment) perspektyw, by mogła się ona zmienić na lepsze, są piłkarze czwartoligowego zespołu.

- Skoro nie ma żadnych deklaracji, to naprawdę nie wiem co dalej będzie z tą drużyną. Nasz sobotni sparing z Cracovią II Kraków został odwołany - mówi Tomasz Wróbel, kapitan Świtu.

Więcej na ten temat w najbliższym, 6. numerze "Przełomu".