41-letnia kobieta z ciężkimi obrażeniami ciała i jej 17-letni syn znaleźli się w szpitalu po tym, jak w środę wieczorem w Filipowicach 29-letni kierowca wjechał w nich autem.
- Do wypadku doszło o godz. 18.50. Kobieta z synem szła poboczem. Kierujący volkswagenem bora mieszkaniec Filipowic stracił panowanie nad kierownicą i na łuku drogi uderzył w pieszych - relacjonuje Michał Godyń zastępca komendanta KPP w Krzeszowicach.
Na miejsce przybyła policja, pogotowie i trzy zastępy straży pożarnej. Kierowca volkswagena wylądował w rowie.
- Kobietę w ciężkim stanie przewieziono do szpitala. Syn doznał wstrząśnienia mózgu i licznych potłuczeń. Sprawca miał prawie 2,5 promila alkoholu. Został zatrzymany - mówi Michał Godyń.
0
0
0
0
0
0
0 0
nikt nie skomentował? ta Pani w dniu dzisiejszym zmarła... nie mam słów które we właściwy sposób mogłyby wyrazić moją złość - pijanemu idiocie należy się największy wymiar kary ale to i tak będzie stanowczo za mało... 22:47, 27.11.2014
0 0
Słyszałam o tym wypadku wczoraj najpierw od mamy i zarazem od przyjaciółki. Również jestem przerażona z tego co się dzieje.. ja to miejsce znam, przez lata chodziłam tam do rodziny i przyjaciół a teraz okazuje się, że ta droga nie jest bezpieczna! Gdzie zatem jest sprawiedliwość? Wielkie kondolencje dla tej rodziny tej dziewczyny. . I dla jej przyjaciół a dla kierowcy wielkie Manto życzę i niech ten dzień popamięta do końca swojego życia! ! ! 02:18, 29.11.2014