Zamiana mieszkań/domów, jako alternatywa dla transakcji sprzedaży nieruchomości, jest coraz bardziej widoczna na naszym rodzimym rynku nieruchomościowym.

Rozwiązanie takie wydaje się być atrakcyjne dla osób, które np. chcą zamienić swoje mieszkanie na inne (np. o mniejszym metrażu), by ich obciążenia wynikające z czynszu były mniejsze. Jest to również atrakcyjne rozwiązanie na przykład dla małżeństw z dziećmi chcących uzyskać większy komfort i przestrzeń mieszkaniową. Kolejną grupą, która może być zainteresowana zamianą, mogą być np. osoby starsze, które potrzebują lokali na niższych kondygnacjach w bloku.

Zamiana jest również interesująca z innego powodu. Chodzi o podatek od czynności cywilno-prawnych. Od takiej transakcji oczywiście musimy go zapłacić w standardowej wysokości, tj. dwóch procent, jednak nie płacimy go od wartości mieszkań, ale od różnicy wartości między nimi. Jeżeli więc mieszkania nie różnią się miedzy sobą wartością, można tego podatku całkowicie uniknąć. (Dla przykładu: jeżeli zamiana dotyczy dwóch mieszkań o wartości 160 000 zł i 150 000 zł, wtedy wartość podatku wyniesie tylko 200 zł). Jeżeli nieruchomości różnią się między sobą znacznie, np. metrażem, również ich wartość może być zbliżona. Musimy pamiętać, że o wartości nieruchomości decyduje nie tylko metraż, ale też lokalizacja, kondygnacja, stan techniczny, wyposażenie itp.

W przypadku, w którym wartości lokali różnią się znacznie, należy ustalić kto i w jakiej kwocie będzie tę różnicę pokrywał. Bardzo rzadko zdarza się sytuacja, w której oprócz zamiany nieruchomości nie występują dodatkowe rozliczenia pieniężne. Mimo iż tak wiele zależy od stron umowy, dalej wymagana jest forma aktu notarialnego, czyli po prostu spisanie umowy w wybranej przez klientów kancelarii notarialnej. Aby przeprowadzić transakcję zamiany, należy oczywiście być właścicielem danej nieruchomości. Czasami mogą się zdarzyć (oczywiście za zgodą spółdzielni) sytuacje, w których przedmiotem zamiany będą mieszkania spółdzielcze.

Przełom nr 46 (965) 17.11.2010