Przygotuj rower do sezonu

Najpierw sprzęt, potem strój. Słoneczna pogoda zachęca do rowerowych wycieczek. Zanim jednak wsiądziemy na siodełko, jednoślad trzeba przygotować. Zbigniew Grabowski z Centrum Rowerowego Auto Bike w Chrzanowie radzi, jak to zrobić.

Najpierw sprzęt, potem strój. Słoneczna pogoda zachęca do rowerowych wycieczek. Zanim jednak wsiądziemy na siodełko, jednoślad trzeba przygotować. Zbigniew Grabowski z Centrum Rowerowego Auto Bike w Chrzanowie radzi, jak to zrobić.

Niektórzy rozpoczynają przygotowania jeszcze zimą, jednak wiele osób odkłada to na wiosnę. Od czego zacząć? Niewątpliwie od umycia jednośladu. Nie polecam korzystania z myjek wysokociśnieniowych, które szkodzą łożyskom i piastom. Najlepiej użyć szczotki, gąbki i wody z mydłem lub płynem do mycia naczyń. Następnie najważniejsza rzecz, czyli sprawdzenie stanu technicznego pojazdu. Sprawne hamulce to podstawa. Oglądamy, jak wyglądają klocki hamulcowe, czy linki działają i nie wymagają regulacji. Kontrolujemy opony, czy guma nie jest popękana, a potem ciśnienie w dętkach. Wiele osób często o tym zapomina. Jeśli powietrza jest mało, to opona szybciej się zużywa, człowiek niepotrzebnie męczy się przez opory toczenia, a sama jazda jest niebezpieczna, bo łatwo się przewrócić, złapać gumę albo uszkodzić koło. Ile pompować? Do modeli "górskich" ok 2-4 atmosfer, do szosowych nawet 10-12. Wszystko zależy od terenu, wielkości koła i wagi rowerzysty.

Później przyglądamy się zespołowi napędowemu. Łańcuch nie może być zbyt mocno naciągnięty, bo wtedy szybko zużyją nam się zębatki. Na rynku są urządzenia, pozwalające to zmierzyć. Nie smarujemy go aerozolami. Lepiej wykorzystać specjalny, rzadki olej, który nie łączy się z kurzem i pyłem. Oczywiście wcześniej łańcuch trzeba umyć. Możemy użyć preparatów odtłuszczających albo wody z płynem. Należy sprawdzić działanie przerzutek, bo linki, podobnie jak łańcuch, również się rozciągają.

Następnie dokręcamy wszystkie połączenia śrubowe, żeby mieć pewność, czy koła, kierownica albo siodełko są pewnie zamontowane.
Nie zapominajmy o krótkiej przejażdżce, aby przekonać się, czy wszystko działa, nic nie ociera. Zwróćmy jeszcze uwagę na oświetlenie i odpowiedni strój. Kaski rowerowe są coraz modniejsze. To kawałek powleczonego tworzywem styropianu, który może uchronić przed poważnymi urazami. W przypadku dziecka jest właściwie wymogiem, nawet jeśli jest wiezione w foteliku.
Przełom nr 19 (1090) 15.05.2013