W sobotnim meczu pierwszej kolejki A-klasy piłkarze Ruchu Młoszowa zremisowali na własnym boisku z Koroną Lgota 3-3. Gospodarze prowadzili 2-0 i 3-1, ale goście wyrównali i wywieźli z Młoszowej cenny punkt.

Podopieczni Władysława Skoczylasa wyszli na prowadzenie w 11. minucie. Adrian Petka przedarł się prawym skrzydłem i mimo ostrego kąta mocnym strzałem trafił do bramki. Osiem minut później było 2-0 dla Ruchu. Mariusz Gaj zdecydował się na uderzenie z 16 metrów i futbolówka zatrzepotała w siatce.

W 26. minucie goście byli bliscy zdobycia kontaktowego gola, ale Dominik Białka wybił piłkę z linii bramkowej.

Szczęście do graczy Lgoty uśmiechnęło się na pięć minut przed przerwą. Po błędzie Beniamina Szczęsnego Jarosław Pieprzyca strzelił głową pierwszego gola dla swojej drużyny.

Chwilę później zawodnicy Ruchu wykonywali rzut wolny pośredni z ośmiu metrów, jednak M. Gaj trafił w mur obrońców. Tuż przed przerwą mogło być 3-1 dla Młoszowej, ale Petka chybił w dobrej sytuacji.

Król strzelców ubiegłego sezonu był skuteczniejszy w 49. minucie i po jego główce Ruch ponownie prowadził różnicą dwóch bramek.
W 62. minucie sędzia odgwizdał problematycznego karnego dla Lgoty, którego na gola zamienił Andrzej Nowak. Goście nie rezygnowali z doprowadzenia do remisu. Na kwadrans przed końcem spotkania Nowak dopadł do futbolówki przed polem karnym i celnym uderzeniem ustalił wynik pojedynku.

W 80. minucie do siatki trafił Petka, ale uczynił to ręką i arbiter słusznie nie uznał gola.
(MK)