Piłkarze czwartoligowego MKS-u Alwernia zremisowali w sparingu ze Skawą Wadowice 2-2. Gole dla gospodarzy zdobyli Wojciech Tekielak i Norbert Zieliński.

W pierwszych dwudziestu minutach spotkania rozegranego na bocznym boisku Alwerni, gra toczyła się głównie w środku boiska.
Pierwsza groźna sytuacja MKS-u mogła przynieść im gola. Po ładnym uderzeniu Dawida Kulawika w 25. minucie bramkarz Skawy sparował piłkę na poprzeczkę.

Chwilę później, w pole karne wadowiczan wpadł Wojciech Tekielak, ale jeden z defensorów w ostatniej chwili wybił mu futbolówkę spod nóg.

W odpowiedzi, po błędzie defensywy, z bliska strzelał napastnik Skawy, ale piłka przeszła tuż obok słupka.
Tuż przed przerwą alwernianie zdobyli bramkę. Golkipera gości uderzeniem w długi róg pokonał Tekielak.
Po zmianie stron podopieczni Marcina Spuły wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Autorem gola Norbert Zieliński, który popisał się celnym trafieniem z 16 metrów.

Wynik chyba nieco uśpił gospodarzy. Po błędzie bocznego obrońcy rywal z bliska wpakował piłkę do siatki.
W ostatniej minucie pojedynku wadowiczanie wykorzystali rzut karny i mecz zakończył się remisem 2-2.
- Z gry i postawy chłopaków jestem zadowolony. Błędów nie uniknęliśmy, ale młodzi zawodnicy cały czas się uczą. Myślę, że z każdym sparingiem powinno być coraz lepiej – powiedział po sparingu trener Spuła.
(MK)