W inauguracyjnym spotkaniu rundy wiosennej piłkarze wicelidera trzeciej ligi Janiny Libiąż pokonali na wyjeździe Naprzód Jędrzejów 2-1. W meczu sparingowym Świt Krzeszowice rozbił 5-0 Tramwaj Kraków.

III liga
Naprzód Jędrzejów - Janina Libiąż 1-2
Tylko libiążanie w ten weekend wybiegli na boisko w walce o ligowe punkty. Potyczka w Jędrzejowie miała być swoistym rewanżem podopiecznych Wojciecha Skrzypka za porażkę jakiej doznali w rundzie jesiennej.
Mecz nie rozpoczął się jednak zbyt dobrze dla „górniczej” jedenastki. Już w 20. minucie czerwoną kartką za nierozważny atak wślizgiem w bramkarza ukarany został Jakub Snadny. Gospodarze grę w przewadze wykorzystali już w 36. minucie. Nie popisali się wtedy defensorzy Janiny, którzy wyraźnie spóźnili się do rywala, a odważne wyjście z bramki Księżarczyka wykorzystali miejscowi lobując go strzałem z „główki”. Jednak już w 39 minucie było 1-1. Gola po podaniu wzdłuż bramki zdobył Piotr Witoń. Całą akcje rozpoczął kapitan Janiny Artur Szlęzak, odbierając piłkę obrońcom, a następnie posłał ją koledze z zespołu i ten przypieczętował całość uderzając z bliskiej odległości. Bohaterem Janiny został jednak Łukasz Ortman. Wykorzystał on podanie Macieja Kani na osiemnasty metr. Podszedł jeszcze z piłką pod bramkarza, zwodem minął go i zdobył gola strzelając do pustej bramki.
- Bardzo się cieszę ze zwycięstwa, bo praktycznie przez 70 minut graliśmy w dziesiątkę. Boisko było bardzo grząskie i chłopcy w tych warunkach zostawili na murawie sporo zdrowia. Ostatnie dziesięć minut się broniliśmy, ale co najważniejsze z dobrym skutkiem – komentuje wyraźnie zadowolony Wojciech Skrzypek.
Janina wystąpiła w składzie: Księżarczyk – Ficek, Ojirogbe, Szafran, Sosnowski, Ortman (65.Burza), Kania (87. Jamróz), Szlęzak, Ząbek (80.Grabowski), Witoń (65.Adamczyk), Snadny.

Sparing
Tramwaj Kraków - Świt Krzeszowice 0-5
Sparing rozegrano na sztucznym boisku krakowskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Po pierwszej połowie za sprawą Dominika Dąbka szóstoligowy Świt prowadził 1-0 z występującym o klasę rozgrywkową wyżej przeciwnikiem. Po zmianie stron kolejne gole dla ekipy z Krzeszowic zdobyli Dąbek, Wojciech Jedynak, Józef Molik oraz Piotr Deryniowski i podopieczni Ryszarda Kruka wygrali 5-0.
- Odwołana inauguracja rundy wiosenne pokrzyżowała nam plany. Byliśmy przygotowani na grę na naturalnej nawierzchni i walkę o punkty. Żeby być w rytmie meczowym lepiej było zagrać na syntentycznej murawie niż w ogóle. W związku z tym, że w środę mamy zaplanowane spotkanie Puchary Polski z Miechowem dokonałem sporo zmian w meczu - mówi trener Świtu Ryszard Kruk.

Lokomotywa Cup 2011 rocznik 2001
W hali sportowej MOKSiR w Chrzanowie w turnieju Lokomotywa Cup walczyło siedem drużyn złożonych z dziesięciolatków. U zawodników było widać chęć walki i zaangażowanie. Niektórzy dysponowali także już niemałymi umiejętnościami. Do półfinałów udało się awansować jeden drużynie reprezentującej nasz region (niższe miejsca zajęł AP Mam Talent Krzeszowice, Górnik Libiąż i MOKSiR I). Gospodarze z MOKSiR-u II przegrali jednak ze Szczakowianką Jaworzno 0-1. Drugim finalistą zostało Zagłębie Sosnowiec po pokonaniu Górnika Jaworzno. Właśnie z tym zespołem MOKSiR II walczył o trzecie miejsce. Po piętnastu minutach notowano remis, ale w serii rzutów karnych świetnie między słupkami spisał się Krawczyk i puchar został w Chrzanowie. Również w finale potrzebne były strzały z sześciu metrów. Lepiej wykonywali je gracze Szczakowianki. Sto lat, sto lat! – usłyszał Dawid Motyczko obchodzący w niedzielę urodziny po czym został obdarowany słodyczami. Smakołyki powędrowały również do pozostałych graczy, a najlepsi otrzymali również statuetki, piłki oraz odtwarzacze MP4.

Bartłomiej Gębala, Michał Koryczan, Adam Banach