Sport
ALWERNIA. Kto chce odejść z MKS-u?

Nawet siedmiu zawodników może opuścić MKS Alwernia przed startem rozgrywek klasy okręgowej. W pierwszym sparingu podopieczni Marcina Spuły przegrali 1-4 z Halniakiem Maków Podhalański.
Po spadku z czwartej ligi z drużyną MKS-u pożegnał się Wojciech Tekielak, natomiast wypożyczony Przemysław Sendera powrócił do macierzystego klubu.
Wiele wskazuje, że do trzecioligowej Janiny Libiąż odejdzie jeden z najbardziej utalentowanych piłkarzy alwernijskiej ekipy Dawid Klulawik.
Na testach w Lotniku Kryspinów przebywa z kolei Michał Kuć, a w Przeciszovii Przeciszów Michał Domżał.
- Pod znakiem zapytania stoją dalsze występy w naszym klubie Łukasza Kosałki oraz Tomasza Lichoty. Trzeba się liczyć z osłabieniami. Musimy jednak jakoś sklecić kadrę zespołu – mówi trener Marcin Spuła.
Bez wspomnianych zawodników Alwernia rozegrała w minioną środę pierwszy sparing. Na własnym boisku uległa Halniakowi Maków Podhalański 1-4.
Gospodarze wystąpili w składzie: Chuderski – Klimkowicz, Dukała, testowany 1, Sikora, Koczwara, Jajko, Jasieczko, testowany 2, Knapik, Wiecheć oraz Kromka i Gawąd.
Jedyną bramkę dla MKS-u zdobył Gawąd, który dołączył do zespołu z ekipy juniorskiej.
- Pokazał się z bardzo dobrej strony. To obiecujący zawodnik – uważa szkoleniowiec Alwerni.
W sparingu wystąpiło dwóch testowanych piłkarzy: środkowy obrońca i boczny pomocnik, występujący w przeszłości w MKS-ie. Wszystko wskazuje, że obaj zasilą drużynę.
- W kolejnych spotkaniach będziemy sprawdzać jeszcze następnych futbolistów – informuje Marcin Spuła.
W najbliższą sobotę jego podopieczni zmierzą się z Astrą Spytkowice. Początek spotkania na boisku w Alwerni o godz. 11.
(MK)