Spacerowicze, rowerzyści i biegacze codziennie korzystają z leśnej trasy, która prowadzi z ul. Wyszyńskiego w Chrzanowie nad zalew Chechło. W połowie drogi muszą pokonać stary, zniszczony most nad potokiem Ropa.
Spacerowicze, rowerzyści i biegacze codziennie korzystają z leśnej trasy, która prowadzi z ul. Wyszyńskiego w Chrzanowie nad zalew Chechło. W połowie drogi muszą pokonać stary, zniszczony most nad potokiem Ropa.
- Często spaceruję nad Chechło drogą przez las. To przyjemna ścieżka, ale drewniany mostek, przez który trzeba przejść budzi strach swoim stanem - mówi Agnieszka Pluta, mieszkanka Chrzanowa.
O wpadnięcie do dziury łatwo. Trudno dojść, kto odpowiada za naprawę niebezpiecznej przeprawy. Miasto umywa ręce od problemu, bo, jak twierdzi, to nie jego teren.
- Ścieżka nie jest na gruntach gminy - powiedziała w poniedziałek Dorota Kozak z wydziału geodezji i gospodarki nieruchomościami chrzanowskiego urzędu miejskiego i odsyła do instytucji odpowiedzialnej za cieki wodne.
- W takiej sytuacji mostek należy do właścicieli gruntów przyległych do niego - tłumaczy Edward Kopeć z Małopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Oświęcimiu. Mówi, że to oni mogą, ale nie muszą naprawić przeprawy.
- Nadzór budowlany musiałby ustalić zarządcę terenu, by ten mostek wyremontował. To żmudna droga - podsumowuje.
Natalia Feluś
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
0 0
"- Nadzór budowlany musiałby ustalić zarządcę terenu, by ten mostek wyremontował. To żmudna droga – podsumowuje (Edek Kopeć). "
No cóż, Pani Naalia powinna podsumować "podsumowanie" Pana Edka słowami: żmudne, proszę Pana Edzia, to jest dochodzenie do zdrowia
0 0
będzie problem jak dojdzie do wypadku, kto wtedy odpowie?
0 0
Chodzę tym mostkiem od hohoho lat na Chechło i od paru lat jest taki rozsypujący się.
I ciągle mam nadzieję, że urzędasy rusza de zza biurek i czasami użyją nóg i przejdą sie po okolicy i na wlasne oczy zobaczą,za co wlaściwie odpowiadają i za co biorą pieniądze.Bo jak ktoś czegoś nie zglosi,to tego nie ma,wypić kawe ,poplotkować,dzionek zleci:) No przecież nikt nie zgłaszał problemu:)
0 0
Masz rację tylko urzędnikom nie chce się pracować tylko parzyć kawkę. Do roboty nieroby bo ustalenie zarządcy to żaden problem tylko odrobina chęci. Wystarczy zgłosić do Prokuratury Rejonowej że istnieje zagrożenie życia i wszystko ustalą kogo należy ukarać za nie dopatrzenie w remoncie. Jak umią karać za sople i spadający śnieg z dachów to niech ustalą do kogo należy most. Przecież nikt go nie ustawił ot tak bo miał kaprys.
0 0
Nie da się ustalić, czy się nie chce bo kawka stygnie, lub w urzędzie prawie godzina 12 czyli można się powoli wylogowywać i ubierać do domku bo za parę godzin koniec dniówki?
Na 100% ktoś tym zarządza i to bynajmniej nie mieszkańcy, a wnoszę to po biało-niebieskiej barwie mostku i to pewnie nie tak dawno malowanej.