Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

CHRZANÓW-TRZEBINIA. Dziurawy most grozi wypadkiem

23.07.2013 11:27 | 5 komentarzy | 6 509 odsłon | red
Spacerowicze, rowerzyści i biegacze codziennie korzystają z leśnej trasy, która prowadzi z ul. Wyszyńskiego w Chrzanowie nad zalew Chechło. W połowie drogi muszą pokonać stary, zniszczony most nad potokiem Ropa.
5
CHRZANÓW-TRZEBINIA. Dziurawy most grozi wypadkiem
Do własności dziurawego mostku na Ropie nikt się nie chce przyznać
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Spacerowicze, rowerzyści i biegacze codziennie korzystają z leśnej trasy, która prowadzi z ul. Wyszyńskiego w Chrzanowie nad zalew Chechło. W połowie drogi muszą pokonać stary, zniszczony most nad potokiem Ropa.

- Często spaceruję nad Chechło drogą przez las. To przyjemna ścieżka, ale drewniany mostek, przez który trzeba przejść budzi strach swoim stanem – mówi Agnieszka Pluta, mieszkanka Chrzanowa.

O wpadnięcie do dziury łatwo. Trudno dojść, kto odpowiada za naprawę niebezpiecznej przeprawy. Miasto umywa ręce od problemu, bo, jak twierdzi, to nie jego teren.

- Ścieżka nie jest na gruntach gminy – powiedziała w poniedziałek Dorota Kozak z wydziału geodezji i gospodarki nieruchomościami chrzanowskiego urzędu miejskiego i odsyła do instytucji odpowiedzialnej za cieki wodne.

- W takiej sytuacji mostek należy do właścicieli gruntów przyległych do niego – tłumaczy Edward Kopeć z Małopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Oświęcimiu. Mówi, że to oni mogą, ale nie muszą naprawić przeprawy.
- Nadzór budowlany musiałby ustalić zarządcę terenu, by ten mostek wyremontował. To żmudna droga – podsumowuje.

Natalia Feluś