Nasi piłkarze na jednym boisku z Robertem Lewandowskim - przelom.pl
Zamknij

Nasi piłkarze na jednym boisku z Robertem Lewandowskim

16:00, 18.12.2020
Skomentuj Piotr Chlipała, Daniel Chylaszek i Tomasz Wróbel. Fot. Michał Koryczan oraz z archiwum prywatnego Daniela Chylaszka Piotr Chlipała, Daniel Chylaszek i Tomasz Wróbel. Fot. Michał Koryczan oraz z archiwum prywatnego Daniela Chylaszka

Kilkanaście lat temu futboliści związani z ziemią chrzanowską mieli okazję zagrać przeciwko Robertowi Lewandowskiemu, wybranemu najlepszym piłkarzem świata 2020 r.

Napastnik reprezentacji Polski oraz Bayernu Monachium został wybrany najlepszym piłkarzem świata 2020 roku. W czwartek odebrał główną nagrodę FIFA The Best.

Trzynaście lat temu w meczu ligowym przeciwko Robertowi Lewandowskiemu mieli okazję zagrać zawodnicy związani z ziemią chrzanowską.

Najlepszy futbolista świata występował wówczas (sezon 2007/2008) w Zniczu Pruszków, który w pierwszej lidze rywalizował m.in. z Kmitą Zabierzów. Barw tego małopolskiego klubu bronili wtedy mieszkający w Tenczynku Piotr Chlipała (były piłkarz m.in. Świtu Krzeszowice, Fabloku Chrzanów i Victorii Zalas) oraz mieszkający w Chrzanowie Tomasz Wróbel, golkiper MKS Trzebinia (wcześniej m.in. Świt Krzeszowice).

W Pruszkowie zespół z Zabierzowa przegrał 0-4, a jedną z bramek strzelił Lewandowski. Chlipała zagrał cały mecz, a Wróbel pojawił się na murawie w 80. minucie i wystąpił jako... napastnik.

- Kontuzji doznał jeden z naszych zawodników, a na ławce rezerwowych zostało już tylko dwóch bramkarzy. Trener stwierdził, że ja się lepiej zaprezentuję i musiałem wskoczyć na boisko. Debiut wypadł dobrze. Trzy kontakty z piłką i trzy udane zagrania. Co do Lewandowskiego, to był wtedy taki chudziutki chłopak. Ale właśnie po tym sezonie jego kariera poszybowała w górę. Przeniósł się do Lecha Poznań. Nie spodziewałem się, że zajdzie tak daleko - wspominał Tomek Wróbel.

W rewanżowym spotkaniu w Zabierzowie góra ponownie okazał się Znicz, zwyciężając 1-0. "Lewy" tym razem gola nie zdobył. Otrzymał za to żółtą kartkę.

- Pamiętam, że przez śnieżycę mecz został przerwany na około pół godziny. Patrząc z perspektywy czasu, fajnie że miałem okazję zgrać przeciwko takiemu zawodnikowi. Wtedy chyba większość ludzi nie przypuszczała, że Robert Lewandowski trafi na piłkarski szczyt. Na tym jednak polega fenomen futbolu, że nawet jeśli ktoś na początku przygody gra w niższych ligach, potem może zostać gwiazdą światowego formatu - powiedział Piotr Chlipała.

W sezonie 2007/2008 trzykrotnie przeciwko Robertowi Lewandowskiemu miał okazję zagrać wychowanek Janiny Libiąż Daniel Chylaszek. Występował wówczas w Piaście Gliwice. W ligowym spotkaniu na swoim stadionie gliwiczanie przegrali 0-1, po trafieniu "Lewego". W rewanżu Piast triumfował w Gliwicach 2-1. Z kolei w meczu Pucharu Polski zespół z Pruszkowa zwyciężył 1-0.

W następnym sezonie, już na poziomie ekstraklasy, Chylaszek miał jeszcze jedną okazję by zagrać przeciwko Robertowi Lewandowskiemu, który bronił już wtedy barw Lecha Poznań. Gliwicki zespół uległ "Kolejorzowi" 0-1.


Przeczytaj również:

Wójt i radni z gminy Babice apelują do premiera

Oni chcą zaprojektować nowoczesne muzeum w Alwerni

Chrzanowianka walczy o finał Miss Polski Nastolatek. Głosowanie rozpoczęte

Zatrzęsła się ziemia. Wstrząsy miały siłę ponad 2 stopni w skali Richtera

Kontrola w Tauron Wydobycie. Poseł Wojciech Saługa: "zakopano" w dziurze 280 mln zł

Chrzanowianie zostali wicemistrzami Małopolski

Ile pieniędzy zamierzasz wydać na tegoroczne święta Bożego Narodzenia?

Centrum wsi zmieniło się nie do poznania (WIDEO, ZDJĘCIA)

 

(Michał Koryczan)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

nexusnexus

0 0

Znam człowieka co ma taki telefon i smartwatch który reklamował Robert Lewandowski. Ale to chyba nie ważne.

20:52, 18.12.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

Klub z PPN Chrzanów wycofał zespół z rozgrywek

W sezonie 2020/21 w klasie okręgowej rywalizowało 17 drużyn z trzech podokręgów w tym 7 z wadowickiego. Rok później na 16 zespołów były tylko 4 z wadowickiego i jeszcze w trakcie wycofał się jeden. Działacze z Wadowic postanowili działać i w przerwie między sezonami utworzyli dwie grupy A klasy tym samym powiększając sobie o jedno miejsce więcej przy awansach swoich zespołów i szansę dla dodatkowych dwóch w barażach. Efekt po obecnym sezonie jest taki jaki jest. Klub z Jaworzna musiał jeździć po 80 km i więcej na mecze np. do Suchej Beskidzkiej, Juszczyna czy Zawoi. Klasa okręgowa wadowicka, po tym sprytnym zabiegu stała się prawdziwą wadowicką. Udział klubów z PZPN Chrzanów i PPN Oświęcim w najbliżych sezonach w rozgrywkach tej klasy okręgowej będzie tylko takim abstrakcyjnym dodatkiem. W sumie i tak poziom jaki reprezentują te dwa podokręgi w A klasie, nie zasługuje na więcej przedstawicieli. W tegorocznych barażach mieliśmy tego znakomity przykład. Wicelider Tęcza Tenczynek został dosłownie upokorzony w meczu z Jałowcemw Stryszawie.

Kibic

04:27, 2025-07-01

Mieszkaniec: zróbmy parking na dawnym targowisku

Chcieliście chłopczyka w kiecce, pajaca w okularach, który niszczy wam miasteczko? To macie. Uśmiechajcie sie brygada, co tacy smutni jesteście, Pan trzyma odwrotnie transparent z napisem Robert Maciaszek.

Bążur

22:41, 2025-06-30

Mieszkaniec: zróbmy parking na dawnym targowisku

I to jest bardzo dobry pomsł tego Pana. Kamienice , apartamentowca,bloki mozna budować wszędzie nawet na obrzeżach miasta ale parkingu na obrzeżach sie zrobić nie da ! zrobić nawet płatny parking z biletami , szlabanami i miasto by zarabiało już zawsze na tym.

TexRexsasss

22:20, 2025-06-30

Kąpieliska u nas i u sąsiadów. Gdzie i za ile?

Polecam GLINIAK w Bolęcinie, wstęp i parking za darmo - bez łaski, bez dzikich tłumów i chamstwa

miramar

20:46, 2025-06-30

0%