Poręba Żegoty
Prywatny dwór w Porębie Żegoty w coraz większej ruinie
Wciąż niszczeje najcenniejsza w gminie Alwernia pamiątka po dawnej kulturze szlacheckiej. A miało być tak pięknie.

W 2002 r. Janina Mendys-Gatti kupiła od gminy Alwernia dwór i czworaki w Porębie Żegoty, a w 2006 r. nabyła tamtejszy park.
Nowa właścicielka zapowiadała przynajmniej częściową odbudowę zabytku i przeznaczenie go m.in. na cele kulturalne. To było dawno temu.
Przez 18 lat nie zostały przeprowadzone żadne prace zabezpieczające w samym dworze. Odnowiono natomiast mauzoleum Szembeków w parku.
Dzisiaj wiele osób uważa, że ówcześni samorządowcy popełnili błąd, pozbywając się zabytkowego kompleksu.
Zapraszamy do czytania wydania papierowego oraz oczywiście e-wydania, które znajdziecie TUTAJ
Komentarze
3 komentarzy
jaro1, nie bądź cyniczny. Inwestor kupując nieruchomość tego typu deklaruje, że jakoś o nią zadba, że coś będzie się tam działo. Oczywiście takie deklaracje winny zaleźć się w zapisie aktu notarialnego, a sama transakcja powinna być warunkowa. Ile starych domów poszło z dymem, bo nowy właściciel chciał wybudować coś nowego? Tutaj nie chodzi o spełnienie oczekiwań, a o wypełnienie zobowiązań.
jedna skarga gdzie trzeba, jedna noc i będzie ustawa nakazująca zwrot nieruchomości których właściciele nie spełnili oczekiwań
Na Prądniku w Krakowie sprzedano zabytkowy dworek Włochowi. Facet nie robił tam nic, więc mu go odebrano. Dzisiaj jest tam ogarnięte i urządzony jest chyba hotel. Jeżeli umowa była bezwarunkowa, to duży błąd ze strony sprzedającego.