Tadeusz Mastalski urodził się 28 maja 1955 roku w Babicach. Przez całe życie mieszkał w Olszynach. Był radnym Rady Gminy Babice przez jedną kadencję, w latach 2010-2014. Potem, od 2015 do 2023 roku był sołtysem w rodzinnej miejscowości. Ukończył Technikum Mechanicznego w Chrzanowie. Przez 40 lat pracował w chrzanowskim Fabloku.
Przez wiele lat działał w Stowarzyszeniu Kultury, Sportu i Rozwoju Wsi Olszyny. Był również prezesem klubu sportowego Lew Olszyny.Tadeusz Mastalski zmarł 26 marca. Miał 69 lat.
Przez kilka lat w samorządzie współpracował m.in. ze swoją żoną - Janiną Cecylią. On jako sołtys Olszyn, ona jako radna Rady Gminy Babice. Podczas rozmowy przeprowadzonej 10 lat temu zapytaliśmy go: „Jak sołtys Tadeusz Mastalski dogaduje się z radną Janiną Mastalską?
- Na początku żona nie za bardzo chciała, żebym kandydował na sołtysa. Jak dwoje z domu jest w samorządzie, to ludzie różnie o tym myślą. Po namowach sąsiadów i kolegów zdecydowałem się jednak wystartować. Żona jakoś to przeżyła. Teraz nie ma żadnych zgrzytów. Nawet coś jej mogę doradzić. Ona sprawuje mandat pierwszą kadencję, a ja już byłem radnym – powiedział pan Tadeusz.
Wielką pasją Tadeusza Mastalskiego była muzyka. Uwielbiał grać na różnych instrumentach. Był samoukiem.
- Zaczynałem od gitary. Potem była perkusja i saksofon. Kilka lat grałem po weselach. W znajomości nut trochę podszkolił mnie brat, bo chodził do szkoły muzycznej. A wszystko zaczęło się od dziadka. Miał akordeon. Potem grał na nim mój tata. Sam też próbowałem, ale brat był lepszy i zrezygnowałem. Wybrałem gitarę, ale oczywiście na akordeonie umiem zagrać – opowiadał Tadeusz Mastalski.
W przeszłości grał również w piłkę nożną. Przez osiem lat występował w Fabloku Chrzanów, między innymi na szczeblu czwartej i trzeciej ligi. Był pomocnikiem.
- Pamiętam szczególnie mecz z Cracovią w czwartej lidze. Rywal strzelił wtedy bramkę Taladze z własnej połowy. Potem w "Tempie" pisali, że Talaga wystąpił w głównej roli. Śmialiśmy się, bo puścił przecież "szmatę". A w tamtym sezonie bronił bardzo dobrze. Człowiek się cieszył, jak mógł grać na boisku z takim na przykład Lendzionem (Wiesław Lendzion, były piłkarz Wisły Kraków i Cracovii – dop. red.). To była sława w całej Polsce. Trochę stresu było. Czy żałuję, że nie postawiłem na futbol i nie zagrałem w wyższej klasie rozgrywkowej? Żałuję, szczególnie że miałem propozycję. Po skończeniu technikum poszedłem do wojska. Podczas poboru w Mysłowicach dostałem propozycję przejścia do Zawiszy Bydgoszcz, która grała wtedy w drugiej lidze. Ja chciałem być jednak znacznie bliżej domu – opowiadał Tadeusz Mastalski.
Pogrzeb Tadeusza Mastalskiego rozpocznie się w sobotę, 29 marca o godz. 14 w kościele w Babicach (różaniec o godz. 13.30).
https://przelom.pl/pl/669_nekrologi/1409_tadeusz-mastalski.html
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
10.04.2025
ŁAZIENKI, gładzie, sufity podwieszane, Tel. 692-60...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz