W wieku 75 lat odszedł zasłużony trzebiński samorządowiec, miłośnik sportu – Jerzy Idzik. W ostatnich latach mieszkał w Warszawie.
Jerzy Idzik ukończył AGH w Krakowie. Przez wiele lat pracował w KWK Siersza, zajmując również wysokie stanowisko naczelnego inżyniera. Po likwidacji Sierszy dalej był związany z branżą górniczą. Zatrudniony w Nadwiślańskiej Spółce Węglowej w Tychach. Później był dyrektorem w firmie farmaceutycznej.
Piastował mandat radnego w Radzie Miasta Trzebini. Pasjonował się sportem. Grał w Górniku Siersza. Sprawował też funkcję prezesa tego klubu. Podczas jubileuszu 100-lecia piłki nożnej w Trzebini, w czerwcu 2023 roku, otrzymał Srebrną Odznakę Małopolskiego Związku Piłki Nożnej.
- To był bardzo uczynny, pomocny i rodzinny człowiek – mówią znajomi Jerzego Idzika.
Jerzy Idzik zmarł w Warszawie, gdzie mieszkał od 4 lat. Zostanie pochowany na cmentarzu w trzebińskim Krystynowie. Pogrzeb odbędzie się w najbliższą sobotę, o godz. 11, w kościele św. Barbary w Krystynowie.
PRZYPOMINAMY ROZMOWĘ Z JERZYM IDZIKIEM Z GRUDNIA 2014 ROKU.
Każdego roku członkowie stowarzyszenia spotykają się z okazji Barbórki. Wśród byłych pracowników Sierszy sentyment do zakładu jest wciąż silny.
Jerzy Idzik: Przy stołach często pojawiają się wspomnienia. Żałujemy, że kopalnia została zlikwidowana, bo to była czysto polityczna decyzja. O ocalenie walczyliśmy do końca. Mamy 86 członków. Wśród nich są górnicy, przedstawiciele dozoru, kierownictwo. Bycie pracownikiem Sierszy nie jest jednak konieczne. Przyjmujemy też sympatyków zakładu, chcących kultywować górnicze tradycje.
Czym się zajmujecie?
Każdego roku spotykamy się kilka razy, przykładowo w czerwcu jeździmy na łowisko do Dubia. Organizujemy też kilkudniowe wycieczki. W ciągu 10 lat działania stowarzyszenia odwiedziliśmy wiele europejskich stolic i większość ciekawych miejsc w kraju. Nasza organizacja powstała, abyśmy mogli aktywnie spędzać czas, wspominać Sierszę i kultywować pamięć o niej. Dla wielu kopalnia była drugim domem. To, ilu mamy członków, pokazuje, jak bardzo nam jej brakuje.
Możliwe, że wydobycie węgla w Trzebini zostanie wznowione.
Chcę tego, ale jestem ostrożny. Uruchomienie nowego zakładu będzie trudne i kosztowne. Czy się to uda, zależy od opłacalności całego przedsięwzięcia. Poza tym to będzie zupełnie inna kopalnia niż nasza.
27.12.2024
ŚLUSARZY, spawaczy, montażystów, praca na warsztac...
17.12.2024
MALOWANIE, tapetowanie. Krótkie terminy., Tel. 784...
Jan Nawak06:16, 20.12.2024
0 0
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci. Odpoczywaj w pokoju! 06:16, 20.12.2024